Takiej oferty na Mazowszu, a nawet w całej Polsce, jeszcze nie było. Od godziny 19 w piątek 11 sierpnia, aż do 16 sierpnia do godziny 8 rano możemy za 49 złotych objechać całe Mazowsze i zwiedzić najdalsze zakątki Warszawy. Wszystko dzięki ofercie Mazobilet.
Mazobilet wystartował na początku sierpnia a ostatni weekend – od 4 do 7 sierpnia – był pierwszym, w którym można było w praktyce sprawdzić jego działanie. W dużym skrócie – Mazobilet kosztuje 49 złotych dla jednej osoby, albo 99 złotych dla grupy aż do pięciu osób i umożliwia kursowanie pociągami Kolei Mazowieckich po całej, bardzo bogatej sieci ich połączeń (z wyjątkiem Pociągu Słonecznego do Trójmiasta) a także po całej Warszawie i okolicach (I i II strefa obejmuje m.in. Otwock czy Pruszków) wszystkimi środkami transportu, a więc np. tramwajami, metrem, autobusami, SKM, WKD i Kolejami Mazowieckimi! Więcej o bilecie pisaliśmy na początku sierpnia
na portalu Transport-Publiczny.
W każdy inny weekendy Mazobilet ważny jest od piątku, od godziny 19, aż do poniedziałku, do 8 rano. Ale w długi weekend, (jaki wypada od 11 do 15 sierpnia 2023), zakres jego obowiązywania będzie dłuższy! Możemy z niego korzystać od godziny 19:00 w piątek 11 sierpnia, aż do 16 sierpnia, do godziny 8 rano.
Jak wykorzystałem swój Mazobilet?Zakres działania Mazobiletu łatwo sprawdziłem kupując go w pierwszym tygodniu jego działania.
- W piątek, ważny od 19:00 bilet przydał mi się do podróży na warszawskie Włochy i z powrotem, gdzie dotarłem autobusem, robiąc po drodze zakupy.
- W sobotę, po południu, przejechałem pociągiem SKM ze stacji Warszawa Centralna na stację Warszawa Wschodnia. Na Warszawie Wschodniej wsiadłem w lotniskowy pociąg w kierunku Modlina (przy okazji - bilet można wykorzystać przy dojeździe na lotnisko w Modlinie). Na stacji w Modlinie przesiadłem się w niezwykle klimatyczny autobus szynowy VT627, którym piękną linią kolejową do Sierpca, dotarłem popołudniu. Po chwili postoju ruszyłem tym samym VT627 do Płocka, gdzie akurat trafiłem na siatkarskie mistrzostwa na rynku. Pogoda nie była najlepsza, więc po krótki spacerze po przepięknej nadwiślańskiej skarpie bezpośrednim pociągiem przyspieszonym pojechałem bardzo szybko do Warszawy Głównej.
- W niedzielę do pociągu zabrałem ze sobą rower (w Kolejach Mazowieckich wozimy go bezpłatnie). Na stacji Warszawa Wileńska wsiadłem w pociąg w kierunku Tłuszcza i wysiadłem z niego w Zielonce. Po drodze zwiedziłem niesamowity barokowy kościół świętej Trójcy w Kobyłce (o którego istnieniu, pomimo 8 lat w Warszawie, nie miałem pojęcia!) i pojechałem do Radzymina, gdzie zjadłem falafel w legendarnym już, ze względu na facebookowe filmy, Kebabie Relax. Udałem się nad Jezioro Zegrzyńskie, a później dotarłem do nowej stacji Zegrze Południowe, skąd po latach ponownie można dotrzeć do Warszawy bezpośrednim pociągiem. Podróż na pokładzie nowego Impulsa 2, należącego do SKM Warszawa, była czystą przyjemnością.
- To nie koniec, bowiem pamiętając o ważności biletu aż do 8 rano dnia następującego po ostatnim dniu wolnym… na Mazobilecie dotarłem jeszcze do pracy.
Jak przebiega zakup biletu? Niestety ta sztuka nie udała mi się przez aplikację Kolei Mazowieckich (jak poinformował nas przewoźnik, biletu należy szukać w aplikacji w zakładce "Inne Bilety") dlatego skorzystałem ze strony internetowej przewoźnika.
Tutaj poszło już bez problemu. Nie próbowałem zakupu biletu w zewnętrzych automatach biletowych ZTM Warszawa, ale podobno jest to już możliwe. Bilet na pewno można kupić tez w kasach biletowych Kolei Mazowieckich.
Skanowanie kodu QR biletu, który ściągnąłem na komórkę, nie nastręczało problemów ani załodze Kolei Mazowieckich, ani SKM Warszawa, chociaż część z nich przyznawała, że jestem pierwszym pasażerem z takim biletem. Nic dziwnego, bowiem był to pierwszy weekend jego obowiązywania.
Mazobilet jest tani i promuje transport publicznyOferta jest znakomita zwłaszcza jeśli będziemy podróżować w grupie. 99 złotych ze cały weekend jazdy po Mazowszu dla grupy 5 osób? Takiej oferty w Polsce nie ma żaden region. Nawet dla jednej osoby możliwość jazdy w weekendy zarówno koleją jak i każdym środkiem transportu w stolicy za 49 złotych, jest ofertą świetną.
Można jedynie żałować, że do biletu nie wciągnięto komunikacji miejskiej z innych miast niż Warszawa (np. z Radomia, Płocka czy Siedlec), czy oferty autobusów regionalnych. Wierzę jednak, że uda się to zrobić w przyszłości. Na razie bardzo kibicuje tej ofercie.
Pamiętajmy także, że w weekendy zwykłe bilety Koleje Mazowieckie sprzedaje w ofercie "Biletu Wycieczkowego". To bilety z cenami obniżonymi o przynajmniej kilkanaście procent. One również w długi weekend będą ważne dłużej.
Piszemy o tym tutaj.