Niespodziewanie Sosnowiec porozumiał się w środę z władzami spółki PKP Polskie Linie Kolejowe w sprawie remontu zniszczonej kładki nad torami w Maczkach - donosi "Gazeta Wyborcza".
W środę po południu do UM w Sosnowcu przyjechał dyrektor regionalnego Zakładu Linii Kolejowych w Sosnowcu Daniel Dygudaj i w kilkanaście minut udało się zawrzeć umowę o wspólnym remoncie kolejowej kładki.
- Naprawa kładki w przyszłym roku jest przesądzona, koszt poniesiemy po połowie - powiedział "Gazecie Wyborczej" Rafał Łysy, szef biura informacji i promocji UM w Sosnowcu. Skarga Sosnowca do UTK nie została wycofana, władze miasta przewidują, że zmiana postawy PLK wobec zagrożeń dla pieszych na torach w Maczkach zostanie uwzględniona w werdykcie i zaleceniach urzędu wobec kolei.
Więcej