Inwestycje kolejowe muszą być bardzo dobrze zaplanowane. Ich realizacja jest bowiem trudna, a kilkukrotne prowadzenie robót w tych samych lokalizacjach wiąże się z dużymi kosztami dodatkowymi. Konieczne jest także wskazanie stabilnych źródeł finansowania inwestycji i utrzymania, co pozwoli wykonawcom wyłożyć środki na nowoczesne technologie i specjalistyczny sprzęt.
Wciąż brakuje dokumentów, które określałyby długofalowe plany inwestycyjne na polskiej kolei, a także wskazywałyby źródła finansowania konkretnych projektów – to główny wniosek z pierwszej debaty dzisiejszego Kongresu Kolejowego. Mówił o tym m.in. Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. – Trzeba pokazać instytucjom finansowym perspektywę, jaka stoi przed firmami realizującymi inwestycje kolejowe – stwierdził i zapewnił, że jego resort będzie pracował nad sprecyzowaniem swoich planów inwestycyjnych i nad sposobem ich prezentacji wspomnianym instytucjom.
Wycofanie się Astaldi z kontraktów podniosło poczucie ryzyka wykonawców
– Kolej postrzegana jest obecnie sektor dość ryzykowny – powiedziała Marita Szustak, prezes zarządu Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. – Z tyłu głowy mamy to, co stało się na liniach E59 i 7, co jeszcze podniosło poczucie ryzyka – dodała. Na zmianę tego stanu rzeczy mogłoby wpłynąć właśnie jasne określenie strategii krajowej. Podkreślała, że realizacja inwestycji kolejowych jest bardzo trudna. – To praca na żywym organizmie – oceniła, zauważając potrzebę takiej organizacji prac, by uwzględnić zarówno potrzeby przewoźników pasażerskich i towarowych.
Zdaniem Ireneusza Merchela, prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych, krajowy zarządca infrastruktury radzi sobie z tym zadaniem dobrze. – W tym roku mamy bardzo dużo zamknięć, a praca przewozowa wzrasta. Potrafimy zatem tak prowadzić inwestycje, by nie paraliżować ruchu kolejowego – przekonywał. Mówił również o tym, że proces inwestycyjny będzie kontynuowany, bo spółka przygotowuje obecnie inwestycje warte łącznie ok. 50 mld zł.
Czy w Polsce jest miejsce na chińskie rozwiązania infrastrukturalne?
Na dobrą perspektywę dla rynku wykonawców zwrócił uwagę także Artur Popko, dyrektor budownictwa infrastrukturalnego i członek zarządu Budimex. Zauważył, że w przyszłej perspektywie budżetowej UE najprawdopodobniej będzie realizowane nie mniej prac niż obecnie. Wśród dużych problemów branży wymienił on zaś m.in. bardzo niską prędkość kursowania pociągów towarowych.
Część realizowanych wkrótce inwestycji ma polegać na budowie nowych linii, a nie na modernizacji już istniejących ciągów, co ma mieć miejsce zwłaszcza w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Czasem lepiej jest wybudować coś nowego, niż wiecznie remontować stare – podkreślał Bogdan Rzońca, poseł i przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury. Zwracał on także uwagę na pojawienie się nowego gracza na rynku urządzeń infrastrukturalnych: producentów chińskich. – Chińskie pomysły przeznaczone na rynek europejski są bardzo cenne – ocenił.
Innowacje podnoszą poziom niezawodności kolei
Wskazywał on również na potrzebę bardzo dobrego planowania prac infrastrukturalnych. – Chcielibyśmy, by działania w zakresie infrastruktury miały swoją ciągłość, swoje stałe finansowanie – mówił. W podobnym tonie wypowiedział się także Wojciech Orzech, prezes zarządu PKP Energetyka. Podkreslał, że efektywniej jest np. raz rozkopywać teren, by całkowicie zmodernizować sieć energetyczną, a nie robić to etapami.
Przekonywał także, że efekty osiągnięte poprzez zmianę systemu zarządzania energią na oparty o urządzenia cyfrowe są bardzo dobre. – W ciągu ostatnich trzech lat od poziomu ok. 340 usterek sieci trakcyjnej spowodowanych utrzymaniem doszliśmy do poziomu ok. 40 takich usterek – wyliczał. Być może wkrótce spółkom z grupy PKP będzie łatwiej dokonywać podobnych innowacji, bo – jak mówił Andrzej Olszewski, członek zarządu Polskich Kolei Państwowych, istnieje plan budowy holdingu, w ramach którego poszczególne spółki będą mogły np. zamawiać pewne elementy wspólnie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.