Na co wydać 159 tys. złotych? Na 52-letni pociąg

Pomorze chce się pozbyć starych jednostek elektrycznych z serii EN-57 oraz EN-71. W tym celu ogłoszono przetarg na ich sprzedaż, a do kupienia jest pięć “kibli” z serii EN-57 oraz rodzynek, EN-71. Ostatnie ze sprzedawanych składów woziły pasażerów jeszcze w 2019 roku. Od tego czasu wszystkie pociągi stoją odstawione z powodu końca ważności świadectw technicznych. Na sprzedaż wystawiono jednostki EN-57 o numerach 765, 849, 952, 962, 967 oraz EN-71 o numerze 009. Dlaczego region pozbywa się starych EZT?

Nieopłacalny remont kibli

– Głównym powodem sprzedaży sześciu sztuk używanych elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57 i EN71 jest wyłączenie z eksploatacji ze względu na upływ terminu ważności świadectw sprawności technicznej pojazdów kolejowych. Możliwość dalszego eksploatowania pojazdów uzależniona jest od wykonania napraw głównych piątego poziomu utrzymania (P5), co wiąże się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych, które wielokrotnie przekraczają wartość rynkową pojazdów ustaloną przez rzeczoznawców. Koszty napraw głównych wycenianych jednostek wraz z modernizacją dochodzą do 9 mln zł netto. Wartości te znacząco przewyższają wartość rynkową pojazdów określoną przez rzeczoznawców, więc przeprowadzanie napraw poziomu P5 z modernizacją byłoby nieopłacalne – mówi nam Michał Piotrowski, rzecznik prasowy pomorskiego urzędu marszałkowskiego, uzasadniając sprzedaż elektrycznych jednostek.

Rzecznik dodał też, że średnia wieku wszystkich sprzedawanych pojazdów przekracza 49 lat. – Pojazdy te są wyeksploatowane, nie spełniają obowiązujących obecnie norm technicznych oraz oczekiwań podróżnych względem jakości przewozów. Wszystkie sprzedawane pojazdy kolejowe zostały zakwalifikowane przez komisję właściwą do spraw przydatności majątku jako majątek ruchomy kwalifikujący się do kategorii majątku zużytego lub zbędnego – mówi Piotrowski.

Pociągi łącznie przejechały ponad 25 mln kilometrów

Jak możemy przeczytać w zapisach przetargowych, jednostki wyprodukowano na początku lat 70, a najmłodszy jest pojazd EN-71, wyprodukowany w 1976 roku. Ma on więc tylko… 46 lat. Trzy pociągi wyłączono z ruchu w 2019 roku, dwa w 2018, a jeden już w 2016 roku. Wszystkie EN-57 mają na liczniku co najmniej 4,5 miliona kilometrów. Rekordzistka przejechała ponad 5,209 miliona kilometrów.

Za każdy pociąg trzeba zapłacić inną kwotę. Ceny wahają się od 159 tysięcy do 417 tysięcy złotych. Ta ostatnia kwota dotyczy jednostki EN-71. Aby złożyć ofertę należy wpłacić wadium w wysokości 5% ceny wywoławczej. Wszystkie jednostki można aktualnie oglądać w Chojnicach. Oferty w postępowaniu można składać do 20 września, a o wyborze zdecyduje najwyższa cena.