Chcemy przebudować wszystkie posiadane tramwaje M8C, zachowując ich dwukierunkowość - mówi w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" prezes MPK Łódź Zbigniew Papierski
Roman Czubiński, "Rynek Kolejowy": - Jak przedstawia się zaawansowanie prac przy modernizacji zakupionych w tym roku wagonów M8C?
Zbigniew Papierski, prezes MPK Łódź: - Prowadzimy już prace przy pilotażowej modernizacji pierwszego egzemplarza. Myślę, że po wakacjach powinien on wyjechać na łódzkie tory. Przebudowa obejmuje przede wszystkim wstawienie części niskopodłogowej. W ten sposób około 25% powierzchni wnętrza wagonu będzie łatwo dostępne dla osób niepełnosprawnych lub rodziców z wózkami dziecięcymi. W ramach modernizacji będzie też odświeżony zewnętrzny wygląd pojazdu - przewidujemy wymianę obu ścian czołowych. W odnowionym wnętrzu zamontujemy kompleksowy system informacji pasażerskiej.
Ile będzie kosztowała przebudowa?
- Szacujemy, że koszt prototypu powinien zamknąć się w kwocie 1,5 miliona złotych. Dla porównania, nowy niskopodłogowy tramwaj jednego z polskich producentów kosztuje 7,5 - 8 mln zł. Nie zamknęliśmy jeszcze kosztorysu, zastanawiamy się nad pewnymi rozwiązaniami, które mogą zwiększyć lub zmniejszyć koszt - na przykład nad zamontowaniem nowych drzwi odskokowo-przesuwnych lub pozostawienie starych.
Jak długa będzie żywotność pojazdu po modernizacji?
- Planujemy, że będzie służył łodzianom przez co najmniej 15 lat.
Czy przebudowany tramwaj będzie nadal dwukierunkowy i dwustronny?
- Tak. Przerobienie na pojazd jednokierunkowy byłoby nieuzasadnione ekonomicznie i technicznie. Wymagałoby przerobienia całego systemu sterowania oraz instalacji elektrycznej. Natomiast dzięki pozostawieniu obydwu kabin wagony nadal będą mogły być wykorzystywane podczas remontów sieci na liniach wahadłowych.
Jeśli przebudowany wagon się sprawdzi, MPK będzie modernizowało kolejne?
- Docelowo chcemy przebudować wszystkie 18 sztuk. Decyzję o wysłaniu ich na konkretne linie będzie podejmował Zarząd Dróg i Transportu.