Do zakończenia bardzo mocno opóźnionej modernizacji magistrali E20 pomiędzy Warszawą a Poznaniem wciąż pozostało sporo pracy. Roboty na terenie węzłów Kutno i Łowicz posuwają się naprzód, ale nie znikają wszystkie utrudnienia dla przewoźników pasażerskich i towarowych. Również pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość – pełna funkcjonalność trasy powinna zostać osiągnięta dopiero pod koniec tego roku.
Modernizacja magistrali E20 pomiędzy aglomeracjami warszawską i poznańską (odcinek Sochaczew – Swarzędz) jest jedną z najmocniej opóźnionych inwestycji kolejowych w skali kraju. Remont tej ważnej trasy stanowiącej część ciągu łączącego wschodnią i zachodnią granicę Polski
miał zakończyć się już ponad dwa lata temu. Tymczasem przebudowa trwa nadal na terenie dwóch projektowanych lokalnych centrów sterowania (LCS): Kutno i Łowicz.
Uruchomienie LCS nieco późniejW Kutnie roboty od kilku lat
wiążą się z dużymi ograniczeniami dla pasażerów i przewoźników towarowych. Pod koniec 2022 r. PKP PLK wskazały, że roboty wywołujące utrudnienia zakończą się w drugim kwartale tego roku. Tymczasem kluczowe elementy modernizacji zostaną zrealizowane później. – Uruchomienie LCS Kutno nastąpi w trzecim kwartale tego roku – zapowiada dziś Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, zastrzegając, że system będzie w pełni funkcjonalny dopiero kilka miesięcy później – w czwartym kwartale.
Tzw. LCS pozwoli na zarządzanie ruchem kolejowym na stacji Kutno oraz na odcinkach linii prowadzących do tego węzła. Będzie to możliwe dzięki nowym urządzeniom komputerowym, których montaż wciąż się nie zakończył, choć zarządca infrastruktury zapewnia o sukcesywnym ich uruchamianiu. Toczą się nadal także prace torowe – po zakończeniu przebudowy torów oznaczonych liczbami nieparzystymi prowadzone są w tzw. parzystej części stacji (bliżej budynku dworca). – W połowie kwietnia zakończono prace torowe na odcinku Stara Wieś – Kutno – relacjonuje przedstawiciel PLK. Ruch odbywa się więc po dwóch torach, podczas gdy przez wiele miesięcy pociągi korzystały tylko z jednego z nich.
Również Łowicz czeka na uruchomienie LCS – W Łowiczu zakończyły się zasadnicze prace wymagające całodobowych zamknięć torowych – informuje nasz rozmówca. Na terenie podległym planowanemu LCS Łowicz toczą się wciąż natomiast roboty okołotorowe, wykończeniowe czy odwodnieniowe. Wzdłuż linii budowane są też ekrany akustyczne. Również w tym przypadku Polskie Linie Kolejowe planują uruchomienie zdalnego systemu sterowania ruchem w trzecim kwartale.
W pewnych zakresach prace są jednak zaawansowane bardziej niż w Kutnie. – W marcu tego roku przeprowadzono odbiory eksploatacyjne urządzeń sterowania w LCS Łowicz – wskazuje Rafał Wilgusiak. Na zakończenie wszystkich utrudnień i ograniczeń poczekamy jednak jeszcze kilka miesięcy.