Przez okres wakacji nie będą realizowane połączenia Polregio relacji Łódź – Toruń. Jedna z dwóch par zostanie odwołana na całej trasie, druga – na odcinku z Łodzi do Kutna. Zawieszenia wynikają częściowo z prac infrastrukturalnych prowadzonych przez PKP PLK na stacji w Kutnie.
Jak informowaliśmy wczoraj, we wrześniu
uruchomione ma zostać nowe połączenie z Łodzi Kaliskiej do Gdyni Głównej. Łącznik do pociągu TLK „Kociewie” poprawi ofertę m.in. na odcinku Łódź – Kutno – Toruń Główny. Zanim jednak do tego dojdzie, z rozkładu jazdy wypadnie czasowo kilka ważnych kursów łączących te miasta, które zamawiane są przez samorządy województw łódzkiego i kujawsko-pomorskiego.
O zawieszeniu kursów zadecydowały samorządy – Od 1 lipca w porozumieniu z organizatorem przewozów, tj. Urzędem Marszałkowskim Województwa Łódzkiego, zawieszamy połączenia Polregio na odcinku Łódź Kaliska – Kutno – Łódź Kaliska – potwierdza Dominik Lebda, rzecznik prasowy spółki Polregio. Tłumaczy on, że wstrzymanie przewozów jest jedynie czasowe i wiąże się z pracami modernizacyjnymi prowadzonymi przez PKP Polskie Linie Kolejowe na linii nr 16. Na trasie z Łodzi do Kutna przewoźnik uruchamia obecnie jedynie dwie pary pociągów z Łodzi Kaliskiej do Torunia Głównego (w związku z trwającą epidemią część kursów została jednak odwołana).
Co więcej, na wniosek Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego i za zgodą Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego w terminie od 14 czerwca do 29 sierpnia tego roku jedna z dwóch par kursów została odwołana także na odcinku Kutno – Toruń Gł. Drugi z kursów realizowany będzie w skróconej relacji z Kutna do Torunia. – Połączenia będą skomunikowane z pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej – zapewnia nasz rozmówca.
Niemal godzinna przesiadka w KutnieDo końca miesiąca dawne Przewozy Regionalne uruchamiają natomiast na odcinku Łódź – Kutno autobusową komunikację zastępczą w zamian za jedną parę nieodwołanych kursów. Czas przejazdu jest przy tym znacznie dłuższy niż pociągiem i wynosi ok. 2,5 godz. Podróż do Torunia wydłużona jest zatem o przeszło godzinę.
Pomimo zapewnień o zachowaniu skomunikowania pasażerowie będą musieli liczyć się od lipca z długą przesiadką w Kutnie. Podróżujący z Łodzi dotrą tam bowiem o 10:41, a wyjadą w stronę Torunia dopiero o 11:39. Co ciekawe, sumaryczny czas przejazdu z Łodzi do Torunia będzie nieco krótszy niż przy wykorzystaniu kursującej jeszcze przez tydzień komunikacji zastępczej Polregio z Łodzi do Kutna.