Ministerstwo Infrastruktury wystosowało do przewoźników pasażerskich, Urzędu Transportu Kolejowego i organizacji kolejowych zapytanie o to, co myślą o wprowadzeniu możliwości jazdy z prędkością 160 km/h przy obecności tylko jednego maszynisty w kabinie, w momencie gdy nie działa system ETCS/ERTMS.
To rewolucyjny ruch, bo obecnie z prędkością 160 km/h, przy jednoosobowej obsadzie w kabinie możemy jechać tylko wtedy, gdy sprawny jest kabinowy system ETCS, przekazujący dane z kolejowej sygnalizacji wprost na pulpit maszynisty. Bez tego systemu pojedynczy maszynista może rozpędzić pojazd trakcyjny do prędkości 130 km/h, nawet wówczas, gdy infrastruktura pozwala na osiągnięcie większych prędkości.
Remedium na brak ETCS i maszynistów?Implementacja urządzeń Europejskiego Systemu Sterowania Pociągiem jest w Polsce opóźniona o lata i napotyka
olbrzymie problemy. Obecnie system w miarę sprawnie działa jedynie na Centralnej Magistrali Kolejowej, z problemami natomiast między Legnicą a Węglińcem. Odbiory ECTS/ERTMS pomiędzy Trójmiastem a Warszawą także
są mocno opóźnione.
Na to, że opóźnienia z ETCS/ERTMS są poważnym problemem na polskiej sieci kolejowej zwracali uwagę Urząd Transportu Kolejowego, a także kolejowi związkowcy. Wobec braku sprawnie działającego systemu z prędkością 160 km/h, tam gdzie to możliwe, trzeba jeździć w dwuosobowej obsadzie. Tymczasem w Polsce dramatycznie zaczyna brakować maszynistów...
Odpowiedzią na te problemy mogłoby być nowe prawo, które pozwalałoby jeździć z prędkością 160 km/h bez pomocnika maszynisty. To kontrowersyjne posunięcie, dlatego ministerstwo chce dokładnie sprawdzić, co o nim myślą kolejarze i kolejowe organizacje.
Ministerstwo sprawdzi, czy można spróbować– Ministerstwo Infrastruktury analizuje obecnie możliwość ewentualnej zmiany przepisów dotyczących rozszerzenia możliwości prowadzenia pojazdu trakcyjnego z prędkością do 160 km/h przez jednego maszynistę bez nadzoru systemu ERTMS/ETCS – potwierdza wydział prasowy Ministerstwa Infrastruktury. (…) – W związku z tym, do podmiotów i instytucji działających na rynku kolejowym, wysłana została prośbę o opinię w tej sprawie, szczególnie pod względem bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
Jak informuje ministerstwo, uzyskane opinie posłużą do dalszych analiz tego zagadnienia, których celem jest wypracowanie w przyszłości rozwiązania zapewniającego maksymalny poziom bezpieczeństwa ruchu kolejowego i uwzględniającego jednocześnie aktualne realia ekonomiczne i sytuację rynkową.
– Analiza ta prowadzona jest niezależnie od trwających obecnie prac nad nowelizacją rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 18 lipca 2005 r. w sprawie ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji (Dz. U. z 2015 r. poz. 360 i 1476 oraz z 2016 r. poz. 1849), która nie obejmuje tego aspektu – poinformowało ministerstwo.
Przewoźnicy na razie nie komentują„Rynek Kolejowy” zapytał przewoźników pasażerskich o opinie na temat pomysłu MI, jednak jak dotąd wszyscy solidarnie wstrzymali się z komentarzem. Urząd Transportu Kolejowego potwierdził, że pracuje nad opinią dla MI.