Ministerstwo Infrastruktury poinformowało o statystykach dostępności najnowszych lokomotyw PKP IC, Griffinów z Newagu. Pojazdy zdaniem resortu sprawują się dobrze. Problemy sprawia brak kompatybilności europejskiego systemu ERTMS/ETCS z infrastrukturą, ale producent i dostawca urządzeń opracowali już stosowną aktualizację.
Poseł Tomasz Kostuś w
swojej interpelacji zapytał Ministerstwo Infrastruktury o to, jak sprawują się najnowsze lokomotywy zakupione przez PKP IC, a więc Griffiny wyprodukowane przez nowosądecki Newag. Spółka
pierwotnie zamówiła 20 takich pojazdów, a ostatecznie skorzystano z opcji na kolejne 10 sztuk i aktualnie
przewoźnik dysponuje 30 Griffinami. Poseł zwrócił uwagę na to, że wnioski z eksploatacji najnowszych lokomotyw będą cenne w kontekście ostatnio podpisanej umowy na 10 elektrowozów wielosystemowych, o których
pisaliśmy w tym miejscu.Parlamentarzysta zapytał resort infrastruktury o dostępność wszystkich Griffinów, poważniejsze awarie, a także to, czy doświadczenie z ich eksploatacji zostanie wykorzystane przy produkcji lokomotyw wielosystemowych przez Newag.
Czy Griffiny miały poważniejsze awarie?– Nie odnotowano poważniejszych awarii pojazdów. Naprawy ewentualnych awarii leżących po stronie pojazdu wykonywane są na bieżąco i nie powodują długotrwałych przerw w eksploatacji – napisał w odpowiedzi Andrzej Bittel, z resortu infrastruktury. Czy widać to po statystykach dostępności lokomotyw?
Ministerstwo podało dane za okres od grudnia 2020 roku do listopada 2021 roku, a więc czas, gdy przewoźnik użytkował już wszystkie 30 Griffinów. Zgodnie z nimi widać, że najlepsza dobowa dostępność lokomotyw miała miejsce… w grudniu 2020 roku, a więc od razu po dostarczeniu ostatnich sztuk pojazdów. Średnio dziennie do dyspozycji pasażerów było wtedy 26,2 lokomotyw. Średnia dobowa dostępność nigdy nie spadła poniżej 24 jednostek. Najniższą z nich, o wartości 24,4, PKP IC odnotowało w marcu 2021 roku. Podobny wynik, 24,5 zanotowano w listopadzie 2021 roku. W obu przypadkach liczba lokomotyw w naprawach w przeciągu doby wynosiła ponad 4 jednostki. W najlepszych miesiącach były to lekko ponad 2 elektrowozy, które naprawiano.
– Spółka PKP Intercity prowadzi bieżącą analizę eksploatacji pojazdów, zaś wnioski są na bieżąco omawiane w ramach realizacji kontraktu na realizację dostawy lokomotyw wielosystemowych. Należy mieć też na uwadze, że lokomotywy wielosystemowe docelowo będą eksploatowane w sześciu krajach i ich wyposażenie będzie musiało uwzględniać warunki eksploatacji w poszczególnych krajach eksploatacji – odpowiedział Andrzej Bittel na pytanie o to, czy w trakcie eksploatacji Griffinów spostrzeżono coś, co mogłoby mieć wpływ na wytyczne przy produkcji nowych lokomotyw wielosystemowych, które także wyprodukuje Newag.
Z odpowiedzi dowiemy się też, że cały kontrakt, łącznie z opcją kosztował 531,360 miliona złotych. Ministerstwo pytane o to, czy planuje w najbliższym czasie zakup lub dzierżawę lokomotyw podobnych do Griffinów aby zapełnić luki taborowe informuje, iż jak na razie nie ma takich planów, ale nie można też jednoznacznie wykluczyć tej opcji w przyszłości.
Problemy z systemem ERTMS bliskie rozwiązaniaCzytelnicy "Rynku Kolejowego" zwracali uwagę na jeden dość poważny problem związany z eksploatacją - mianowicie pociągi prowadzone przez lokomotywy Griffin gwałtownie zatrzymują się za każdym razem, gdy wjeżdżają w obszar nadzorowany przez system ERTMS na magistrali E65 Warszawa-Trójmiasto. Mówią o setkach hamowań nagłych, bardzo uciążliwych dla pasażerów i sprzętu. Czy systemy pokładowe i torowe nie są kompatybilne? - Od początku eksploatacji ETCS poziomu 2 na linii E 65 sprawa ta była przedmiotem analiz i uzgodnień pomiędzy przewoźnikiem, zarządcą infrastruktury i producentami poszczególnych urządzeń. Obecnie producent pojazdów wraz z dostawcą urządzeń pokładowych zaproponowali zmianę, która sprawi, że pojazdy nie będą hamowały. Aktualnie trwają testy nowego oprogramowania - poinformowała "Rynek Kolejowy" Marta Ziemska z biura prasowego PKP Intercity.
Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK podkreśla z kolei, że system ERTMS (ETCS poziom 2 i GSM-R) na trasie Warszawa – Gdynia spełnia wszystkie wymagania zawarte w Technicznych Specyfikacjach Interoperacyjności podsystemu Sterowanie (TSI CCS). - Potwierdzone to jest właściwymi certyfikatami oraz uzyskanym zezwoleniem na dopuszczenie do eksploatacji Prezesa UTK. Podróże na trasie Warszawa – Gdańsk są bezpieczne. Każde zatrzymanie pociągu jest szczegółowo analizowane. PLK współpracuje z przewoźnikiem w celu uzyskania właściwego komfortu podróży z jazdy pociągiem - zapewnił.
O sytuację spytaliśmy też producenta lokomotyw (Newag) i dostawcę urządzeń pokładowych (Siemens). Spółki we wspólnej odpowiedzi stwierdzają, że brak kompatybilności na linii E65 wynika z niejednoznaczności i różnej interpretacji wymogów TSI w zakresie realizacji funkcji RBC Handover publikowanych przez Europejską Agencję Kolejową (ERA). Jak podkreślają, tego sytuacje występują przy wdrożeniach ETCS w różnych miejscach. - Przygotowana została aktualizacja oprogramowania Baseline 3.4.0 wraz ze stosownymi certyfikatami i raportami z oceny bezpieczeństwa usuwająca niekompatybilność urządzeń pokładowych z częścią przytorową na linii E65. Planujemy wdrożenie aktualizacji systemu w najbliższych tygodniach - poinformowały Newag i Siemens.