Niedawno dostawca prądu na budowę łódzkiego tunelu średnicowego poinformował o dużym zadłużeniu wykonawcy robót. Potencjalną konsekwencją niespłacania zobowiązań może być nawet pozbawienie go dostępu do energii, co sparaliżowałoby tę ważną inwestycję. Na razie do tego jednak nie doszło, a PBDiM zapewnia o kontynuacji prac.
Na początku miesiąca PGE Obrót poinformował, że
wykonawca łódzkiego tunelu średnicowego, firma PBDiM, ma duże zadłużenie. Jak ujawniła łódzka Gazeta Wyborcza, PBDiM miał nawet potrzymać pismo, w którym dostawca energii elektrycznej wskazywał na możliwość zaprzestania przesyłu prądu. Spółka energetyczna potwierdziła, że przesłała do swojego dłużnika list z ostrzeżeniem o konsekwencjach dalszego zalegania ze spłatą, jednak ma nadzieje na polubowne rozstrzygnięcie sprawy, więc wciąż prowadzi rozmowy ze wszystkimi stronami.
Na razie udaje się zapobiec katastrofieInwestor, PKP Polskie Linie Kolejowe, zapewniał wówczas, że przygotowany jest harmonogram dalszych robót. Nie zakładał on przerwy związanej z potencjalnym brakiem dostępu do energii elektrycznej. Kolejne działania są ostatecznie podejmowane, bo aktualnie tunel drążony jest w okolicach przejścia pod al. Włókniarzy, jedną z najważniejszych arterii drogowych Łodzi. W najbliższych tygodniach robotnicy mają zaś zintensyfikować działania w ścisłym centrum, czego skutkiem będzie zamknięcie ciągu ulic Zachodnia – Kościuszki.
Dotychczas głosu w sprawie zagrożenia wstrzymania prac nie zabrał natomiast sam wykonawca, który zdaniem grupy kapitałowej PGE ma wobec niej istotne zobowiązania. – Jako generalny wykonawca realizujemy zadanie w stałym kontakcie z zamawiającym, PKP PLK – powiedział nam teraz Piotr Kamiński z Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego. Nie wskazał on przy tym na potencjalną możliwość zaprzestania prac i konieczność zejścia z placu budowy.
Kontynuacja prac kluczowa także dla miasta
Nie potwierdził on przy tym samego faktu wystąpienia wymagalnego zadłużenia, ale i nie zdementował informacji przekazanych nam przez PGE. Przedstawiciel wykonawcy nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące relacji z PLK i przyczyn powstania zaległości finansowych wobec tak istotnego z punktu widzenia prowadzenia robót podmiotu jak dostawca energii elektrycznej. Odcięcie PBDiM od dostępu do prądu skutkowałoby bowiem oczywiście paraliżem inwestycji.
Należy dodać, że tarcze drążące tunel główny oraz odgałęzienie w kierunku stacji Żabieniec wykonały już istotną część przebicia. Ich praca mocno wpływa na infrastrukturę miejską, wymusza bowiem zamykanie kwartałów ulic, w tym tych kluczowych dla utrzymania ruchu drogowego i tramwajowego w aglomeracji. Groźba PGE jest więc istotna nie tylko z punktu widzenia terminu zakończenia inwestycji kolejowej, ale i funkcjonowania systemów infrastruktury miejskiej w Łodzi, w tym tych niezwiązanych bezpośrednio z koleją.