Od 5 września do 7 października wystąpią spore problemy z kursowaniem pociągów PKP Intercity i Polregio z Poznania i Piły nad morze. Gdy PKP PLK skończy prace na jednym odcinku linii 405, zacznie je na linii 404. Zarządca infrastruktury nie wyjaśnia, dlaczego prac nie można realizować w jednym terminie. Ucierpią pasażerowie.
5 września rozpoczną się prace, który wymuszą wprowadzenie autobusowej komunikacji zastępczej za pociągi PKP Intercity na odcinku linii 405 między Piłą a Szczecinkiem. Wszystkie dalekobieżne składy na odcinku Piła Główna – Szczecinek zostaną zastąpione autobusami. Będą to: IC Przemyślanin, IC Bosman, IC Gwarek, IC Malczewski, IC Szyndzielnia, IC Zefir i IC Szkuner. Dlaczego PKP PLK zamyka jednotorową linię?
– Między Jastrowiem a Okonkiem (linia kolejowa nr 405) od 5 do 23 września przewidywany jest remont dwóch wiaduktów kolejowych: w Jastrowiu (nad drogą krajową nr 22) oraz w okolicach tej miejscowości (nad drogą gminną). Oba obiekty zyskają nową nawierzchnię. Dla właściwego utrzymania będzie wymieniona izolacja. Skorodowane i uszkodzone elementy konstrukcji zostaną wymienione na nowe – poinformował Radosław Śledziński z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Niestety, 23 września ani PKP Intercity, ani Polregio nie zniesie komunikacji zastępczej na liniach z Wielkopolski na północ, zmieni się tylko miejsce, gdzie pasażerowie będą zmuszeni przesiąść się do autobusów.
– Od 24 września do 7 października nieczynna będzie linia nr 404 na odcinku Podborsko – Białogard. Wszystkie pociągi kursujące na tej linii będą mieć skróconą trasę do Szczecinka, a do pomijanych stacji dojazd zapewni zastępcza komunikacja autobusowa (ZKA) – czytamy w komunikacie PKP Intercity.
– Między Podborskiem a Białogardem od 24 września do 7 października br. planowana jest wymiana rozjazdu w obrębie stacji Białogard oraz remont przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Świdwińskiej, który zyska nową nawierzchnię kolejową i drogową – wyjaśnia Radosław Śledziński, który wyjaśnia, że tak długie prace wymusza „szeroki zakres robót”. W związku z pracami wszystkie pociągi skończą bieg w Szczecinku a z niego do miejsc przeznaczenia (do Kołobrzegu, Koszalina, Słupska i Ustki) dowiozą pasażerów autobusy. Polregio będzie omijać autobusami krótsze odcinki zamknięte na czas remontu.
Dlaczego stosunkowo niewielkich, prostych prac nie udało się zgrać w czasie i pasażerowie, zamiast przez 2 tygodnie, będą cierpieć niewygody przez miesiąc? Na to pytanie PKP PLK nie odpowiada.
– Prace są ujęte w rozkładzie jazdy i zostały uzgodnione z przewoźnikami – czytamy tylko w odpowiedzi. Łącznie miesięcznego zamknięcia nie uda się także wykorzystać na poprawę parametrów linii 404 od Szczecinka do Białogardu, które z roku na rok są oraz gorsze i pogarszają czas przejazdu pociągów dalekobieżnych zdążających na Bałtyk. Na 1/3 tego ważnego, zelektryfikowanego odcinka obowiązująca prędkość maksymalna to tylko 70, km/h, na reszcie 90 km/h.
Więcej o rozkładzie jazdy pociągów dalekobieżnych, który będzie wprowadzony we wrześniu, a który przyniesie całą masę wydłużeń czasów przejazdu,
piszemy tutaj.