Stowarzyszenie prywatnych przewoźników AllRail opublikowało krytyczne stanowisko na temat planów utworzenia Holdingu PKP. – Integracja pionowa jest problemem, a nie rozwiązaniem – podkreśla AllRail.
Założony w ubiegłym roku „Sojusz Nowych Uczestników” (The Alliance of Rail New Entrants, ALLRAIL) ma na celu umocnić współpracę między towarowymi a pasażerskimi prywatnymi przewoźnikami kolejowymi. Założyło je Europejskie Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Towarowych (European Rail Freight Association, ERFA). Jego głównym deklarowanym celem jest sprzyjanie rozwojowi konkurencji na rynkach kolejowych Europy i konkurencyjności kolei jako sektora. Członkami Allrail są prywatni przewoźnicy pasażerscy: czeskie RegioJet i Leo Express, niemiecki Westbahn, szwedzki MTR i włoski NTV, a także platforma sprzedaży biletów Trainline.
Chociaż Allrail jest bytem wciąż nowym (powstał w ubiegłym roku), to nie można powiedzieć tego o organizującej go ERFA. Organizacja ta jest jednym z
podmiotów reprezentatywnych do uczestniczenia w konsultacjach społecznych projektów dokumentów wspólnotowych i walczy m.in. o
równy dostęp do infrastruktury kolejowej. Sama Allrail zabrała dotąd głos kilkukrotnie, m.in. krytykując szwedzkie koleje państwowe SJ za "publiczne oczernianie" przewoźnika MTR Nordic, że ten "jest sterowany z Chin” (MTR Nordic należy zarejestrowanej w Hong Kongu MTR Corporation – przyp. jm).
„Ryzyko protekcjonizmu”
Teraz AllRail opublikowała interesujące stanowisko w sprawie
planów utworzenia Holdingu PKP i przejęcia kontroli nad PKP PLK przez PKP SA (więcej o Holdingu PKP
można przeczytać tutaj). – ERFA i Allrail z dużym niepokojem przyjmują plany, według których dominująca polska spółka kolejowa tj. PKP S.A. ma integrować przewoźników i zarządcę infrastruktury w jednym holdingu, łącząc zarządzanie finansami, personelem i zamówieniami – czytamy.
– Jakikolwiek ruch w stronę jeszcze bardziej scentralizowanej kolei jest cofaniem czasu. Integracja niezależnych przedsiębiorstw rodzi ryzyko protekcjonizmu – takie jak niższe opłaty za dostęp do infrastruktury, uprzywilejowany dostęp do danych, nierówny dostęp do terminali. Obserwujemy to zresztą już dziś. Najnowsza propozycja cennika za dostęp do infrastruktury polskiego zarządcy infrastruktury PKP PLK SA w zakresie faworyzuje przewoźnika z Grupy PKP, tj. PKP Intercity kosztem przewoźników regionalnych – pisze Allrail. Więcej na temat kontrowersji wokół nowego cennika PLK
można przeczytać tutaj.
"Rozwiązania prokonkurencyjne w Polsce są eliminowane "
Stowarzyszenie przypomina, że trwa wdrażanie czwartego pakietu kolejowego, który ma na celu zwiększenie konkurencji na kolei (przypomnijmy, że to do tej kwestii
odniósł się już prezes PKP SA Krzysztof Mamińśki). – Plany PKP idą w przeciwnym kierunku. W Polsce nadal ograniczony jest dostęp do Otwartych Danych (konieczny do uruchamiania nowych usług przez niezależne podmioty) i nie ma wzajemnego honorowania biletów – elementów, które stały się w wielu krajach Europu podstawą liberalizacji kolei i zagwarantowały jej sukces. Powszechne w innych krajach rozwiązania prokonkurencyjne w Polsce są sporadyczne lub eliminowane – pisze Allrail, dodając, że nowe plany niosą ze sobą ryzyko wzmocnienia dominacji PKP w kolejowym transporcie pasażerskim i towarowym. Zdaniem organizacji "przekazywana wiedza i prywatne inwestycje w działania specjalistów zaczynają być postrzegane jako uciążliwość".
– Zamiast cofania czasu, trzeba położyć nacisk na podniesienie jakości i niezawodności systemu w celu zwiększenia udziału kolei w rynku. To stworzy ramy zachęcające do inwestycji prywatnych – mówi cytowana w stanowisku Carole Coune, p.o. sekretarz generalna ERFA.
– Rozdzielenie ról podmiotów kolejowych pozwoli im na wyspecjalizowanie się i skoncentrowanie się na kluczowej działalności. Skutkiem tego będzie wzrost efektywności. Jakiekolwiek plany reform kolei w Polsce nie mogą stać w sprzeczności z celami czwartego pakietu kolejowego – dodaje Nick Brooks, sekretarz generalny Allrail.