Trwa procedura likwidacji linii kolejowej nr 371 na odcinku Kolsko – Nowa Sól. To sprzeczne z deklaracjami Ministerstwa Infrastruktury, które zapowiadało że linie kolejowe nie będą likwidowane. Jak tłumaczy "Rynkowi Kolejowemu" MI, budowy ścieżki rowerowej w miejscu nieużywanej linii chcą samorządy i społeczność lokalna.
Trwają działania mające na celu likwidację odcinka Kolsko – Nowa Sól linii Wolsztyn – Żagań. W jej miejsce ma powstać droga rowerowa. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.
Ministerstwo wielokrotnie podkreślało jednak, że
nie pozwoli na likwidację żadnej linii kolejowej. Mówił o tym również
minister Andrzej Adamczyk. W przypadku likwidowanej linii nr 209 Kowalewo-Brodnica
tłumaczono, że decyzja o jej likwidacji zapadła wiele lat temu. W tym wypadku jest jednak inaczej - decyzja o likwidacji jest nowa. Dlaczego ministerstwo ją podjęło?
Oczekiwania samorządów i mieszkańców
- Przedstawiciele samorządów (gminnego, powiatowego i wojewódzkiego), przez których teren przebiega linia kolejowa 371 wyrazili zainteresowanie jej przejęciem w celu przeprowadzenia w tym miejscu inwestycji realizujących cele komunikacyjne w sposób oczekiwany przez społeczność lokalną - tłumaczy "Rynkowi Kolejowemu" rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś przypominając, że linia kolejowa 371 na odcinku Żagań – Wolsztyn jest wyłączona z ruchu pasażerskiego od 1993 roku.
Jak zauważył dwumiesięcznik "Z Biegiem Szyn", sześć lat temu linia 371 została wymieniona przez Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych
wśród 17 odcinków sieci polskiej kolejowej najpilniej wymagających rewitalizacji w celu likwidacji tzw. wąskich gardeł. Przywrócenie linii ustanowiłoby korytarz poprawiający dostęp pociągów towarowych z środkowozachodniej Polski do przejść granicznych z Niemcami w Bielawie Dolnej i Zasiekach oraz z Czechami w Zawidowie oraz stworzyłoby ponadto dodatkowy ciąg wywozowy z rejonu wydobycia kruszyw na zachodzie Dolnego Śląska. Czy decyzja o likwidacji była zatem konsultowana z przewoźnikami? - Przez wiele ostatnich lat przewoźnicy kolejowi nie wykazywali zainteresowania użytkowaniem linii. Przez ten czas linia ta uległa znacznej degradacji - odpowiada przedstawiciel ministerstwa.
Nie będzie można sprzedać gruntów
Szymon Huptyś podkreśla, że w obecnym stanie technicznym nie jest możliwe prowadzenie na tym odcinku linii 371 ruchu kolejowego. - Korytarz linii 371 zostanie zachowany oraz zostanie zagwarantowana niemożność zbycia przez samorząd tego terenu, chyba że miałby on powrócić pod zarząd polskich kolei - zapewnia przedstawiciel MI. - Nie wykluczamy, że w przyszłości, gdyby pojawiło się zainteresowanie ze strony przewoźników, linia kolejowa w obrębie tego samego korytarza mogłaby zostać odtworzona - podsumowuje.