MI: Ruch na łącznicy we Włoszczowie to sprawa marszałka

Nowa linia kolejowa nr 582 Czarnca – Włoszczowa Północ miała w założeniach umożliwić istotne skrócenie czasu przejazdu ze stolicy województwa świętokrzyskiego do Warszawy. Łącznica pozwala bowiem na wjazd na Centralną Magistralę Kolejową z kierunku Kielc. PKP PLK otworzyły odcinek dla ruchu w grudniu 2022 r., ale od tamtej pory nie skorzystał z niego żaden pociąg dalekobieżny.

Opóźniona inwestycja nie przyniosła przełomowych efektów

Warta ponad 40 mln zł budowa łącznika miała według początkowych założeń zakończyć się już w kwietniu 2019 r. Ruch pasażerski został ostatecznie zainaugurowany w czerwcu 2023 r. po półrocznym okresie bez połączeń regularnych pomimo gotowości technicznej infrastruktury. Trasą pojechały nie pociągi dalekobieżne, a kursy regionalne relacji Kielce – Włoszczowa Północ i Kielce – Częstochowa. Aby pojechać do dużych miast centralnej i północnej Polski, podróżni muszą więc przesiąść się na stacji Włoszczowa Północ do pociągów PKP Intercity.

Szanse na zmianę tego stanu rzeczy pozostają mgliste. – Inwestycja, w ramach której powstała ta linia, była współfinansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego, dla którego instytucją zarządzającą i organem decyzyjnym jest marszałek tego województwa. W związku z tym, że jest on jednocześnie organizatorem transportu publicznego na terenie województwa, wykorzystanie tej łącznicy należy głównie do przewozów regionalnych realizowanych na jego zlecenie – stwierdza bowiem Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Być może kiedyś będą połączenia do Łodzi

Resort odpowiedzialny za organizację połączeń dalekobieżnych nie ma więc konkretnych planów wykorzystania nowej infrastruktury. Nasza rozmówczyni podkreśla natomiast, że linia nr 582 może być przydatna w ruchu towarowym, gdy zachodzi konieczność wyznaczenia trasy objazdowej np. w związku z inwestycjami prowadzonymi na sąsiednich ciągach. Czy aktualny stopień wykorzystania łącznicy jest odpowiedni? – Minister właściwy ds. transportu nie jest organem odpowiadającym za monitorowanie stanu realizacji umów PSC [służby publicznej] zawartych w poszczególnych województwach. Nie posiada też narzędzi do ingerowania w sposób, w jaki marszałkowie realizują zadania związane z organizacją publicznego transportu zbiorowego w obrębie swoich województw – usłyszeliśmy.

– W perspektywie do roku 2030 MI rozważa uruchomienie bezpośrednich połączeń Łódź – Kielce – Rzeszów z wykorzystaniem łącznicy. Jednakże wprowadzenie nowych połączeń jest zależne od wielu czynników, tj. m.in. od dostępności taboru i przepustowości – zaznacza przedstawicielka resortu. Być może pierwsze dalekobieżne pociągi pojadą nową linią za ok. sześć lat, ale nie dowiozą one kielczan do Warszawy. Na ostateczną decyzję w tej sprawie wpływ mają mieć także inne uwarunkowania techniczne oraz możliwości finansowe.