Ministerstwo chce pociągów PKP Intercity w relacji Białystok – Ostrołęka – Gdynia

W czerwcu tego roku ma zakończyć się modernizacja mazowieckiego odcinka linii kolejowej nr 35 pomiędzy stacjami Ostrołęka i Chorzele. Pociągi pasażerskie uruchomią tam Koleje Mazowieckie. Choć inwestycja jest realizowana dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego, swój plan wykorzystania trasy ma też rząd. W perspektywie kilku lat mają tamtędy pojechać pociągi dalekobieżne.

MI planuje nowy ciąg międzywojewódzki na północy kraju

Resort infrastruktury potwierdził, że realizowane obecnie prace powinny zakończyć się za cztery miesiące. Pewne jest też, że w pierwszym okresie po przywróceniu przejezdności trasy nie będzie ona wykorzystywana przez żadne połączenie dotowane z budżetu centralnego. – Zgodnie z planem transportowym ministra właściwego ds. transportu przewidywane jest uruchomienie do trzech par pociągów Białystok – Ostrołęka – Szczytno – Olsztyn – Gdynia – powiedział nam jednak Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Nie stanie się to jednak szybko, bo aktualne założenia mówią o uruchomieniu połączeń w perspektywie lat 2028 – 2029. – Jest to zależne od pozyskania przez PKP Intercity przeznaczonego do tego celu taboru hybrydowego oraz od stanu technicznego linii nr 35 na północ od stacji Chorzele – zaznacza przy tym nasz rozmówca. Dodajmy, że zarządca infrastruktury planuje wstępnie przeprowadzić niezbędne remonty pomiędzy stacjami Chorzele i Szczytno, co umożliwiałoby wykorzystanie tego fragmentu przez pociągi dalekobieżne.

Na razie trudno mówić o konkretnych datach

– Obecnie nie jest zatem możliwe podanie konkretnej daty uruchomienia połączenia – zaznacza przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Jeśli plany resortu zostaną zrealizowane, będzie to oznaczać wznowienie ruchu pasażerskiego nie tylko na odcinku Chorzele – Szczytno, ale też pomiędzy Ostrołęką a stacją Łapy. Mieszkańcy północno-wschodniej części województwa mazowieckiego otrzymają zaś możliwość dojazdu do Olsztyna czy Trójmiasta bez konieczności jazdy mocno okrężną trasą przez Warszawę.

Na razie nie zostały upublicznione dokładne plany wykorzystania taboru hybrydowego, jaki chce pozyskać PKP Intercity. Wiemy natomiast, że pociągi z tym napędem mają pojechać także m.in. do Mielca na Podkarpaciu. Również tam pociągi dalekobieżne aktualnie nie docierają w ogóle.