W zeszłym roku wyremontowany został nieużywany fragment linii kolejowej 108 Ustrzyki Dolne – granica państwa. Wcześniej przywrócona została przejezdność trasy z Przemyśla do ukraińskich Niżankowic. Pomimo braku ruchu przedsięwzięcia te były zasadne w kontekście trwających działań wojennych – twierdzi Ministerstwo Infrastruktury.
W grudniu informowaliśmy na naszych łamach o
pracach remontowych zrealizowanych na końcowym odcinku linii 108 Stróże – Krościenko – granica państwa między stacjami Uherce i Krościenko. O ile między Uhercami Mineralnymi i Ustrzykami Dolnymi kursują regularne pociągi pasażerskie, dalszy fragment w kierunku granicy z Ukrainą od lat pozostaje niewykorzystywany. Ostatnie planowe pociągi przejechały tam w 2010 r., potem kilkakrotnie uruchomiono tam pojedyncze
kursy dla uchodźców w okresie tuż po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 r.
Infrastruktura gotowa na szybkie uruchomienie przewozów
Planów skierowania tam codziennych pociągów transgranicznych ostatecznie
nie zrealizował prywatny SKPL Cargo. PKP PLK zainwestowały więc w remont infrastruktury, która nie jest i w najbliższym czasie nie będzie wykorzystana. – Na odcinku Ustrzyki Dolne – Krościenko w 2024 r. przeprowadzono remont dwóch obiektów inżynieryjnych, których stan techniczny był określany jako niedostateczny. Ponadto na przełomie roku 2022 i 2023 prowadzona była bieżąca naprawa toru na tym odcinku – potwierdza Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Opisuje ona, że zarządca polskiej sieci kolejowej wymienił wówczas pojedyncze podkłady, uzupełnił tłuczeń i mechanicznie podbił tor. Miało to na celu utrzymanie przejezdności szlaku biegnącego do granicy polsko-ukraińskiej. – Zaniedbanie tych prac mogłoby doprowadzić do całkowitego zamknięcia tego odcinka – podkreśla nasza rozmówczyni.
Przekonuje ona także, że w kontekście trwającej wojny na Ukrainie utrzymywanie alternatywnych wobec wykorzystywanych w ruchu planowym kolejowych szlaków komunikacyjnych jest koniecznością. – Jest to oczekiwane nie tylko przez stronę ukraińską, ale przede wszystkim przez Unię Europejską – twierdzi. Zdaniem przedstawicielki resortu, jeśli okaże się to niezbędne, dzięki przeprowadzonym remontom w krótkim czasie można uruchomić przewozy międzynarodowe z wykorzystaniem linii 108 i przejścia Krościenko – Chyrów.
Bliżej do uruchomienia pociągów do Niżankowic?
– Obecnie nie ma planu wznowienia przewozów organizowanych przez MI na tym odcinku linii 108 – zastrzega jednocześnie Anna Szumańska. Przypomina również, że ponad dwa lata temu przywrócono przejezdność innego odcinka prowadzącego na Ukrainę –
z Przemyśla przez graniczne Malhowice do Niżankowic. Zapewnia, że MSWiA prowadzi działania zmierzające do uruchomienia tam nowego kolejowego przejścia granicznego, co jest konieczne do przywrócenia po wieloletniej przerwie przewozów (należy tu zaznaczyć, że dawniej miały one charakter tranzytowy, a z polskich pociągów na terytorium ZSRR i Ukrainy nie można było wysiadać).