W kwietniu Metro Warszawskie ogłosi pierwszy z przetargów w sprawie drugiej linii. Wyczekiwana budowa ma ruszyć w 2009 roku. Do walki o kontrakty warte ponad 2,4 miliardy euro szykują się globalne koncerny
26 km torów, 26 stacji i 350 wagonów do ich obsługi - to będzie największa inwestycja w Warszawie od wielu lat.
-Ustalamy ostatnie szczegóły tego gigantycznego przedsięwzięcia. W tej sprawie w ratuszu trwają jeszcze narady - mówi wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz.
Wiadomo już, że najpierw powstanie śródmiejski odcinek drugiej linii, czyli sześć kilometrów torów i siedem stacji między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że jego budowa będzie kosztować ok. 600 mln euro. Ma się rozpocząć w 2009 roku, a pociągi mają nim zacząć jeździć w roku 2012.
Metro Warszawskie planuje ogłosić w kwietniu dwuetapowy przetarg na projekt wielobranżowy (szczegółową koncepcję techniczną uwzględniającą dokładną lokalizację każdej stacji). Jak zapewniają urzędnicy, na dokumentację poczekamy od 170 do 210 dni. Wtedy za pomocą tzw. dialogu konkurencyjnego metro zacznie szukać oferenta, który dostarczy projekt budowlany i zbuduje linię.
Odcinek śródmiejski ma być najbardziej skomplikowany technicznie z całej linii. Nowy tunel przejdzie pod istniejącą linią w rejonie skrzyżowania ul. Świętokrzyskiej z Marszałkowską. Tam powstanie podziemny węzeł: dwie stacje Świętokrzyska połączone podziemnymi przejściami.
Stołeczni urzędnicy postanowili, że metro przekroczy Wisłę w 600 metrowym tunelu pod dnem rzeki. Takie rozwiązanie krytykuje prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej, który jest zwolennikiem tańszego w budowie mostu dla kolejki.
Metro zmieni też archaiczną technologię budowy. Zamiast ręcznych tarcz drążących dwa metry na dobę (używano takich przy realizacji pierwszej linii), pojawią się tarcze mechaniczne, które są wstanie pracować ponad 20 razy szybciej.
- Wszystko zależy od warunków geologicznych - zastrzega prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk. - U nas są podobne grunty jak we francuskiej Tuluzie, gdzie budowa linii B odbywała się w tempie 16,2 metra na dobę. Z podobną szybkością Hiszpanie budowali metro w Barcelonie - sypie przykładami.
Inżynierowie z Metra Warszawskiego podpatrują światowe inwestycje pod kątem budowy w stolicy. Byli m.in. w Rzymie, gdzie linia C przejdzie pod Forum Romanum (w Warszawie budowniczy staną przed koniecznością drążenia tuneli bezpośrednio pod budynkami Powiśla i Pragi), i w Amsterdamie, gdzie tunele powstają "w wodzie" (u nas metro przejdzie przez podmokły teren Portu Praskiego).
Według planów do 2016 roku druga linia ma dotrzeć na Bemowo, a po drugiej stronie Wisły - na Bródno i Gocław. Urzędnicy wciąż nie przestają dyskutować o przebiegu drugiej linii. Ekipa Lecha Kaczyńskiego zdecydowała, że zamiast pod ul. Człuchowską przejdzie pod Górczewską, pod osiedlem Olimpia. Natomiast ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz chce, żeby stacja techniczno-postojowa powstała nie w Chrzanowie, ale prawie kilometr dalej - w Morach. 75 proc. kosztów inwestycji ma zwrócić Warszawie UE. Premier Jarosław Kaczyński obiecał w ubiegłym roku, że stolica dostanie te pieniądze bez rywalizowania z innymi polskimi miastami.
Zainteresowanie budową metra jest ogromne nie tylko w Polsce. Wzmianki na jej temat można już znaleźć na ekonomicznych stronach prestiżowych dzienników, np. "Financial Times", "International Herald Tribune" czy "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Siedzibę Metra Warszawskiego na Kabatach odwiedzają wysłannicy globalnych koncernów oraz narodowych rządów i ambasad.
- Szczegóły inwestycji chcą poznać przedstawiciele firm realizujących kontrakty w różnych zakątkach świata - ujawnia rzecznik Metra Warszawskiego Grzegorz Żurawski. - Mieliśmy np. gości z chińskiego konsorcjum budującego metro w Pekinie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.