Stołeczny ZTM przedstawił projekt organizacji komunikacji miejskiej w północnej częŚci Warszawy, który zostanie wprowadzony po otwarciu mostu Skłodowskiej-Curie. W projekcie uwzględniono uwagi pasażerów, które trafiły do ZTM po publikacji – na początku stycznia – pierwszej propozycji zmian. Pasażerowie będą mieli możliwoŚć wyboru najlepszego połączenia. Sami zdecydują czy jechać do stacji metra Marymont czy Młociny.
Jak pisze ZTM, zmiany nie będą rewolucyjne. Będzie to raczej rozwinięcie funkcjonującego obecnie układu komunikacyjnego a nie jego całkowita przebudowa. Wynika to z faktu, że nie można obecnie dokładnie przewidzieć, jak otwarcie mostu wpłynie na zachowania komunikacyjne pasażerów komunikacji miejskiej oraz kierowców samochodów osobowych. Nie wiadomo, czy wzmożony ruch samochodów osobowych nie spowoduje dużych utrudnień w kursowaniu linii autobusowych mostem, na którym nie będzie buspasa. ZTM przypomina, że docelowo podstawową rolę komunikacyjną na moŚcie będzie pełnił tramwaj.
Z tego powodu nie można w znaczący sposób osłabić połączenia Tarchomina, Nowodworów czy okolic białołęckiego Ratusza, ze stacją metra Marymont przez most Grota-Roweckiego. Pasażerowie przyzwyczajeni do przejazdu autobusami buspasem na ul. Modlińskiej i przesiadki do metra na stacji Marymont zachowają nadal taką możliwoŚć - pisze ZTM.
Po wprowadzeniu w życie nowego układu komunikacyjnego ZTM będzie obserwował sytuację komunikacyjną w tej częŚci Warszawy. Będzie także bardzo uważnie analizować opinie pasażerów. Nie wyklucza również, że będą wprowadzane korekty do tego układu linii.