Po zakończeniu budowy pierwszej linii KDP w Maroku kraj ma apetyt na rozwój siatki połączeń pociągami dużych prędkości. Powstały pierwsze wyliczenia ile miałoby to kosztować.
W końcu 2018 roku pierwszą linię KDP w Maroku (i zarazem pierwszą w Afryce o takich parametrach) otworzył wspólnie król Maroka Mohammed VI i prezydent Francji Emmanuel Macron. Linia powstała przy znaczącym zaangażowaniu kapitału francuskiego (51%) i jeżdżą po niej składy wyprodukowane przez francuski Alstom (więcej na ten temat
można przeczytać tutaj). Teraz Maroko ma apetyt na budowę kolejnych linii.
Jak informuje portal railjournal proponowana jest budowa linii z Kenitry do Marakeszu oraz z Marakeszu do Agadiru. Ta pierwsza miałaby kosztować 40 miliardów dirhamów (3,6 mld euro), druga – 50 miliardów dirhamów (4,5 mld euro).
Abdelkalder Amara, minister zaopatrzenia, transportu i logistyki Maroka zapowiedział przyspieszenie toczących się już prac studialnych nad budową nowych linii.
Zbudowana już linia Al-Buraq przed pandemią cieszyła się rosnącą popularnością. Od stycznia do 20 marca skorzystało z niej o 28% więcej pasażerów niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Koronawirus oczywiście oznaczał znaczny spadek liczby podróżujących. Budowa nowych linii ma być pomysłem Maroka na ożywienie gospodarki w kraju.