Wiosna 2018 roku – to najwcześniejszy możliwy termin oddania do użytku budowanej właśnie w Maroku linii kolei dużej prędkości. Trasa Tanger – Casablanca miała być przejezdna z końcem tego roku, a tymczasem okazuje się, że projekt już nabrał dwuipółletniego opóźnienia. Inaczej mają się dostawy taboru – firma Alstom dotrzymała terminu dostarczenia pierwszego pociągu TGV Duplex.
W trakcie budowy linii na odcinku z Tangeru do Kénitry, Marokańczycy napotykali dwa podstawowe problemy: trudności w procesie pozyskiwania gruntów pod inwestycję oraz rosnące koszty inwestycji, które już w tej chwili są nawet o 15% wyższe od prognozowanych jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Za każdy kilometr budowy linii Koleje Marokańskie płacą średnio 8,5 mln euro (kwota nie uwzględnia budowy czterech nowych stacji oraz zakupu taboru).
Na tę chwilę stopień zaawansowania całej inwestycji wynosi około 70%. Trwa również budowa bazy utrzymaniowej dla taboru – na tę chwilę jest gotowych prawie 90% tej części projektu. Na terenie bazy zlokalizowanych zostanie 14 torów o łącznej długości 10 km. Będzie ona w stanie pomieścić do 30 pociągów.
Budowany odcinek linii dużych prędkości Tanger – Kénitra to trasa o długości 320 km. Pociągi będą poruszały się po niej z prędkością do 320 km/h. Równocześnie, na odcinku odcinku Kénitra – Casablanca trwają prace, w ramach których jest modernizowana istniejąca linia. Po zakończeniu robót pociągi będą poruszały się po linii konwencjonalnej, ale przystosowanej w wyniku modernizacji do prędkości 220 km/h.
Po zakończeniu projektu, pociągi TGV Duplex, pokonają trasę Tanger – Casablanca, w czasie 2 godzin i 10 minut – ponad dwukrotnie szybciej, niż przy istniejącym połączeniu.
Równocześnie trwa produkcja pociągów TGV Duplex. Producent – firma Alstom – dostarczył właśnie pierwszy pociąg, który niebawem trafi na testy.