– Odnotowujemy bardzo duże zainteresowanie podróżami pociągami PKP Intercity w ostatnich tygodniach. Pierwsze półrocze bieżącego roku przyniosło kolejne rekordowe wyniki przewozowe, od początku tego roku do 30 czerwca przewieźliśmy 25,4 mln osób – powiedział w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity.
W ostatnich miesiącach PKP Intercity nie musi obawiać się o frekwencje w swoich pociągach. Bywają trasy, zwłaszcza nad morze, gdzie otrzymanie biletu z miejscówką nawet na pierwszą klasę, z tygodniowym wyprzedzeniem, stanowi problem. Dotyczy to zwłaszcza pociągów kategorii ekonomicznej – TLK i IC.
Przez pierwsze półrocze zarówno roku 2020 jak i 2021 z usług PKP Intercity skorzystało mniej niż 12,5 mln, z kolei w pierwszej połowie 2019 roku, przed pandemią, z PKP Intercity podróżowało 22,8 mln osób. Tegoroczny wynik to 11% wzrostu w stosunku do tego samego okresu w 2019 r.
– Symulacyjne wyliczenia za lipiec pokazują, że pobijemy kolejne rekordy. Spodziewamy się około 6 mln pasażerów, podczas gdy w roku 2019, przed pandemią, było ich prawie 5 mln. A przed nami jeszcze sierpień, kiedy frekwencja jest zwykle największa. Nie byłoby tych wyników, gdyby nie ostatnie inwestycje w pojazdy kolejowe. Zwiększony ilostan taboru kolejowego pozwala nam zwiększać długość pociągów, a przypadku np. dużych imprez masowych uruchamiać pociągi dodatkowe „bisowe’ – ocenia Chraniuk
Szef spółki dodaje, że w 2022 roku w wakacje dysponuje większą liczbą wagonów niż podczas ubiegłorocznego okresu letniego. Pozwala to na uruchamianie 436 pociągów dziennie. Plan zakłada podwojenie pracy eksploatacyjnej do 2030 i zwiększenie liczby przewożonych pasażerów do 88 milionów. Do tego potrzeba będzie więcej wagonów i lokomotyw. Dziwi więc jak dużo tych pierwszych stoi od lat na warszawskiej bocznicy przewoźnika. Prezes spółki uważa, że przyjdzie czas i na nie, jednak wykonawcy nie zawsze chcą podejmować się napraw pojazdów.
– Są czynniki, na które wpływu nie mamy, a z którymi muszą zmierzyć się producenci pojazdów, którzy tabor naprawiają i modernizują. Część komponentów było budowanych w krajach wschodnich, w obliczu wojny to się zmieniło. Wykonawcy poszukują nowych dostawców, zmieniają się też ceny gotowych produktów. To na pewno wpływa na tempo wykonywania niektórych prac przy taborze – dodał Marek Chraniuk.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.