Małopolskie: Przewozy Regionalne pojadą do Żywca i Jasła a Koleje Małopolskie do Nowego Sącza i Krynicy?

Województwo małopolskie jest w trakcie prac przygotowawczych związanych z nowym rozkładem jazdy, który wejdzie w życie w grudniu br. Obok konstrukcji rozkładu jazdy, urzędnicy prowadzą ustalenia związane z przejęciem obsługi trasy kolejowej z Tarnowa do Nowego Sącza i Krynicy przez Koleje Małopolskie. Z kolei Przewozy Regionalne Odział Małopolski przymierzają się do uruchomienia połączeń do Jasła przez Gorlice oraz na linii Żywiec – Sucha Beskidzka.

Koleje Małopolskie aż do Krynicy?

W grudniu br. obsługą trasy Kraków – Tarnów zajmą się Koleje Małopolskie, w ramach kolejnej linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, niewykluczone, że samorządowa spółka KMŁ będzie uruchamiała swoje pociągi do Nowego Sącza lub aż do Krynicy. Toczą się rozmowy pomiędzy Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego, Przewozami Regionalnymi Oddziałem w Małopolsce oraz Kolejami Małopolskimi. Najbardziej prawdopodobna jest obsługa trasy Kraków – Tarnów/ Nowy Sącz/ Krynica wspólnie przez Koleje Małopolskie i Przewozy Regionalne.

– Jesteśmy w trakcie uzgodnień z UMWM. Decyzją Zarządu Województwa Małopolskiego w umowie przedwstępnej z dnia 7.04.2016 r. dot. "Świadczenia usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w transporcie kolejowym w terminie 11.12.2016 – 9.12.2017" określono, że obsługę linii komunikacyjnej Kraków/ Tarnów – Nowy Sącz – Krynica miała wykonywać spółka Koleje Małopolskie. Niemniej jednak obecnie trwają rozmowy w sprawie przejęcia części połączeń na tych liniach przez Przewozy Regionalne – poinformowała Sylwia Penc, rzeczniczka prasowa Przewozów Regionalnych Oddziału Małopolskiego w Krakowie.

Bezpośrednio z Krakowa do Żywca i Jasła?

Od lat toczą się starania o wznowienie bezpośrednich połączeń kolejowych na liniach Sucha Beskidzka – Żywiec oraz Stróże – Gorlice Zagórzany – Biecz – Jasło. W obu przypadkach, przy podejmowaniu starań o reaktywację połączeń, urzędnicy podawali szereg aspektów, które miały przesądzać o niepowodzeniu potencjalnej reaktywacji; od stanu technicznego linii Stróże – Jasło i Sucha Beskidzka – Żywiec, po modernizację i ograniczoną przepustowość trasy do Tarnowa, czy nieatrakcyjny czas przejazdu z Krakowa w kierunku Żywca. 

W obu przypadkach przeciwności stojących na drodze do reaktywacji połączeń jest coraz mniej. Pomijając kwestię niezbędnych rewitalizacji linii kolejowych Stróże – Jasło i Sucha Beskidzka – Żywiec, pojawiają się czynniki, które już mogą wpłynąć na konkurencyjność potencjalnych połączeń. W kierunku Jasła jest to kończąca się modernizacja trasy do Tarnowa i coraz krótsze czasy przejazdu na całej trasie. W kierunku Żywca jest to coraz krótszy czas przejazdu do Suchej Beskidzkiej i trwająca budowa łącznicy w Krakowie Krzemionkach, która w perspektywie kilkunastu miesięcy dodatkowo skróci czas przejazdu do Żywca o kolejne ok. 10 minut. 

– Planowane jest, aby linia komunikacyjna Sucha Beskidzka – Żywiec oraz Stróże – Gorlice – Jasło były obsługiwane przez Przewozy Regionalne w nowym rozkładzie jazdy pociągów 2016/2017. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego prowadzi obecnie rozmowy z samorządami lokalnymi usytuowanymi wzdłuż tych linii kolejowych w sprawie partycypowania w części kosztów uruchomienia połączeń – poinformowały Przewozy Regionalne Oddział Małopolski. 

W tym roku, Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego wspólnie z Przewozami Regionalnymi Oddziałem w Rzeszowie, Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego oraz samorządami lokalnymi, uruchomił pociągi z Gorlic do Rzeszowa. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj. 

Czy małopolski marszałek obejmie również finansowaniem połączenia na liniach Stróże – Jasło i Sucha Beskidzka – Żywiec? – Obecnie przewozy na trasie Gorlice – Biecz – Jasło/ Rzeszów realizowane są w charakterze pilotażu. Dofinansowanie tych połączeń w rozkładzie jazdy 2016/2017 uzależnione jest od liczby pasażerów korzystających z tego połączenia, a także dalszej współpracy z Województwem Podkarpackim oraz jednostkami samorządu terytorialnego w zakresie współfinansowania połączenia. Natomiast uruchomienie przewozów pasażerskich na linii Żywiec – Sucha Beskidzka będzie możliwe w przypadku dostępnych środków z budżetu woj. małopolskiego – poinformowało biuro prasowe UMWM. 

Pozostałe linie

Ze wstępnych informacji uzyskanych w UMWM wynika, że województwo nie zamierza radykalnie ograniczać liczby połączeń na którejś z linii w woj. małopolskim. – Aktualnie analizowane są różne warianty obsługi poszczególnych linii w rozkładzie jazdy 2016/2017. Oferta przewozowa, konstruowana jest tak, aby przy uwzględnieniu dostępnych środków finansowych i możliwości taborowych, uzyskać najatrakcyjniejszą ofertę dla podróżnych w skali całego województwa – poinformowało biuro prasowe UMWM, dodając, że na liniach z Krakowa do Oświęcimia przez Spytkowice, do Zakopanego oraz do Bielska Białej, a także z Wieliczki do stacji Kraków Lotnisko/Airport nie jest planowane wprowadzenie istotnych zmian.

UMWM poinformował, że na pozostałych liniach planowany jest rozwój oferty, jednak jej kształt uzależniony będzie od kosztów obsługi całego regionu, możliwości infrastruktury kolejowej oraz dostępności taboru. Przedstawiciele urzędu dodają, że ostateczna decyzja dotycząca rozkładu jazdy podjęta zostanie przez Zarząd Województwa Małopolskiego. Małopolskie PR zapewniły z kolei, że obsługa połączeń na linii Kraków – Zakopane w rozkładzie jazdy 2016/2017 planowana jest w ilości nie mniejszej niż w obecnie obowiązującym rozkładzie.

Ile to będzie kosztowało?

W rozkładzie jazdy 2016/2017 spółka Koleje Małopolskie będzie obsługiwać już trzy linię SKA: SKA 1 Wieliczka Rynek Kopalnia – Kraków Lotnisko/ Airport oraz SKA 2 Sędziszów/Miechów – Kraków Główny. Dodatkowo planowane jest przekazanie do obsługi KMŁ przewozów na odcinku Kraków Główny – Tarnów w ramach linii SKA 3.

Rozwój oferty na pozostałych trasach, przy równoczesnym rozwoju SKA, w naturalny sposób będzie generował wyższe koszty obsługi kolei regionalnej w woj. małopolskim. Pozostawienie kwoty dofinansowania na tym samym poziomie co obecnie (około 94 mln zł), grozi sytuacją, w której przysłowiowa „kołdra stanie się przykrótka”. Może to doprowadzić do kolejnych cięć w ilości połączeń na trasach, które teraz charakteryzują się najmniejszą rentownością. O cięciach połączeń w woj. małopolskim pisaliśmy m.in. tutaj.

Województwo małopolskie nie zdradza jaką kwotę przekaże w 2017 roku na dofinansowanie kolei regionalnej. – Decyzja dotycząca kwoty dofinansowania zostanie podjęta przez Zarząd Województwa Małopolskiego wraz z przyjęciem oferty przewozowej na rozkład jazdy 2016/2017 – ucina temat UMWM.