Samorządy na poważnie wzięły się za ogłaszanie przetargów na nowe pociągi, które chciałyby kupić po odblokowaniu środków z KPO. Małopolska ogłosiła przetarg na zakup nawet 56 nowych pociągów.
Przedmiotem zamówienia jest zawarcie umowy ramowej, w której Województwo Małopolskie chce zamówić nawet do 56 sztuk elektrycznych zespołów trakcyjnych. Było by to po 28 ezetów w w wersji czteroczłonowej i pięcioczłonowej.
Małopolska chce być przygotowana do utrzymywania pojazdów
Zakup miałby się odbyć wraz z dokumentacją techniczną, w tym dokumentacją konstrukcyjną umożliwiającą wykonywanie przeglądów na poziomach P1 – P5. Do tego Małopolska chce gwarancji na każdy EZT na okres minimum 60 miesięcy, przeprowadzenia instruktażu pracowników operatora (prawdopodobnie Kolei Małopolskich, ale nie jest to wprost określone), licencji na oprogramowanie i dokumentację techniczną.
Oprócz tego, przedmiotem zamówienia jest też świadczenie kompleksowej obsługi serwisowo-utrzymaniowej dla każdego pociągu z wyposażeniem (w tym automaty biletowe, kasowniki) od poziomu P1 do P4 i dostawa pakietu części zamiennych.
Idą po środki z KPOWykonawca zostanie wybrany tylko w 60% na mocy kryterium ceny. Pozostałe kryteria nie są niestety techniczne - to okres gwarancji i termin dostawy pojazdów (po 20% punktów).
Zamawiający zapisał zamiar ubiegania się o dofinansowanie zamówienia. W szczególności już teraz planuje dofinansowanie zakupu 14 pociągów w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przetarg jest zatem elementem przygotowań do ubiegania się o środku z
konkursu CUPT, jeśli środki z KPO
zostaną w końcu odblokowane dla Polski.
Niestety, po
zmianach w programie zaproponowanych przez rząd środków starczy tylko na maksymalnie 71 pociągów regionalnych (PKP Intercity ma oddzielną pulę środków). Tymczasem samo województwo Mazowieckie
celuje w do 50 nowych pociągów, a do zakupów przymierzają się też inne regiony i Polregio.