„Rynek Kolejowy” zapytał Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego o to, jak przedstawia się awaryjność pojazdów Acatus II bydgoskiej PESY i czy w ostatnim czasie miały miejsce jakieś poważniejsze usterki wymagające wyłączenia składów z eksploatacji. Ze zdawkowej odpowiedzi urzędników niewiele wynika poza tym, że pojazdy są w trakcie „eksploatacji obserwowanej”.
- Nowo dostarczone pojazdy serii EN77 znajdują się w eksploatacji obserwowanej. Wszelkie zauważone usterki zgłaszane są na bieżąco i usuwane przez serwis producenta – mówią „Rynkowi Kolejowemu” przedstawiciele biura prasowego Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
O kłopotach z małopolskimi Acatusami pisała na początku czerwca krakowska „Gazeta Wyborcza”. Władze województwa przyznały wówczas, że ze składami PESY na początku faktycznie był problem. Okazało się, że nowoczesne pojazdy nie radzą sobie zbyt dobrze ze starą infrastrukturą. - Po wyjeździe pociągów na trasę okazało się, że istniejąca infrastruktura nie jest przystosowana do przyjęcia tak nowoczesnego i zaawansowanego technicznie taboru. Nowe pociągi były bardzo wrażliwe na zmienne napięcie w sieci. Dochodziło do tego, że stawały w trasie – wyjaśniał wtedy na łamach gazety Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski. Problem ostatecznie udało się rozwiązać, poprzez opracowanie i wgranie nowego oprogramowania.