Słabość pasażerskich połączeń kolejowych z Ukrainą jedynie w niewielkiej części wynika ze straty czasu spowodowanej zmianą szerokości toru. Poza problemami biurokracji kolejowej i granicznej istotna jest niska prędkość handlowa osiągana na trasach pomiędzy oboma krajami – pisze Michał Grobelny w raporcie „Polsko-ukraińskie relacje transportowe”.
W czerwcu Zespół Doradców Gospodarczych TOR i Railway Business Forum opublikowały raport
„Polsko-ukraińskie relacje transportowe jako wsparcie Ukrainy na drodze do członkostwa w UE”. Partnerem raportu jest Ośrodek Studiów Wschodnich.
Wydawcy najwięcej miejsca poświęcili relacjom kolejowym Polski i Ukrainy. Udrożnienie korytarzy transportowych z Ukrainy do portów bałtyckich, przede wszystkim trójmiejskich, może umożliwić polskim firmom logistycznym dynamiczny rozwój, a budżetowi państwa zyski z podatków, ceł i opłat akcyzowych. Potrzebne są inwestycje w przepustowość granicznej infrastruktury kolejowej i przeładunkowej, ale przede wszystkim skrócenie procedur i odpraw celno-skarbowych, żeby skrócić liczony nieraz w tygodniach czas oczekiwania na granicy. Autor rozdziału, Michał Grobelny, dodaje, że techniczne bariery, jak różnica szerokości torów, są drugorzędnym czynnikiem hamującym rozwój połączeń kolejowych i wskazuje na biurokrację kolejową i celną czy małą prędkość handlową na trasach między krajami.
W zakresie transportu zboża ograniczenie wąskich gardeł wiązałoby się m.in. z budową kolejowego „suchego portu”, budową portu zbożowego w Gdyni lub Gdańsku, zachęty dla prywatnych podmiotów do budowy magazynów zbóż czy wspólną polsko-ukraińską odprawę celną i inne uproszczenia biurokracji na granicy.
Unia Europejska nie planuje inwestowania w szerokotorową infrastrukturę na Ukrainie, a ujednolicanie jej i integrację według zachodniego standardu (1435 mm). W konsekwencji idea zastosowania automatycznego systemu zmiany rozstawu kół SUW2000 jest nierealistyczna w przypadku przewozów towarowych (koszty byłyby zbyt duże), a w przypadku transportu pasażerskiego system w pewnych warunkach mógłby być tylko rozwiązaniem przejściowym.
Prawdopodobne utrzymanie się większego poziomu zagrożenia dla bezpieczeństwa regionu w najbliższych latach będzie dawać transportowi kolejowemu tym większej wagi w kontekście przewozu wojskowego sprzętu ciężkiego, paliw, surowców i maszyn na Ukrainę, jak również m.in. ładunków masowych w odwrotnym kierunku. Skala przeładunków towarów masowych i zboża może z czasem maleć, kiedy Ukraina będzie przestawiała się na normalnotorową kolej, co nie zmienia faktu, że przewozy towarów między Polską a Ukrainą będą stale wzrastać.
Dla przewozów pasażerskich duże znaczenie odgrywa również budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i projekt budowy kolei dużych prędkości, co ma znacznie skrócić czas przejazdu między stolicami państw i zapewnić dostęp ukraińskich pasażerów do nowego portu lotniczego. Na rozległym terytorium samej Ukrainy kolej może stać się głównym środkiem przemieszczania się i o to powinny zadbać tamtejsze władze planując inwestycje w infrastrukturze transportowej.