PKP Cargo działa na drugim co do wielkości rynku przewozów towarowych w Unii Europejskiej. Ma nadal największy udział w tym rynku. Udział przewozów kolejowych w transporcie towarowym (modal split) jest w Polsce wyższy niż w UE, wyższy niż w Niemczech, we Włoszech i Francji oraz w Hiszpanii. Spośród państw o porównywalnej wielkości nieco lepszy split ma tylko Rumunia. Poza tym wyprzedza Polskę wiele krajów europejskich, ale są to kraje mniejsze, na ogół o położeniu tranzytowym. PKP Cargo jest drugim po kolejach niemieckich kolejowym przewoźnikiem towarowym w Europie.
Pozycja kolei towarowych w Polsce wynika głównie z dużego udziału węgla kamiennego w miksie energetycznym, który zmniejsza się – maleje produkcja i zużycie, a więc i przewozy. Jest to proces powolny i do pewnego stopnia przewidywalny. Wszystkie prognozy, programy i strategie, w których od ponad 30 lat próbuje się przewidywać poziom potrzeb energetyki i poziom wydobycia węgla kamiennego, okazywały się umiarkowanie życzeniowe (z punktu widzenia górnictwa) i przesadzone. Fakt tego przeszacowania wydaje się najbardziej trwałym zjawiskiem ekonomicznym w tej branży. Nie ma jednak i raczej nie będzie załamań gwałtownych. Tak więc powstające nadwyżki potencjału przewozowego i zatrudnienia powinny poddawać się stopniowemu zagospodarowaniu w innych obszarach działalności lub koniecznej redukcji bez gwałtownych zwolnień pracowników. To, że tak się nie działo, jest dużym błędem kilkuletniego zarządzania.
Niestety te istotne atuty przegrywały z niechęcią do zmian i poprawnego odczytywania realiów tudzież państwową interwencją i partyjną polityką kadrową. W pierwszej fazie liberalizacji nowi przewoźnicy mieli przewagę inicjatywy i łatwość optymalizacji zasobów w niewielkiej firmie, czasami zaczynającej od zera. Mocno narzekali na rzekome lub prawdziwe przywileje przewoźnika z Grupy PKP. Wydawało się jednak, że z czasem PKP Cargo dorówna im w jakości organizacji, a równocześnie odniesie korzyść skali. Jednak takie myślenie niżej podpisanego okazało się całkowicie naiwne. Nie tylko w tym przypadku. Poczta Polska też „cieszyła się” nadmiernymi wpływami związków zawodowych, ale dysponowała i dysponuje rozbudowana infrastrukturą – nie tylko placówek, a więc gotowych lokali ze skrytkami, ale nade wszystko wiedzą o rynku przesyłek i korespondencji. Jest też naturalnie uprzywilejowana w zakresie pism urzędowych, które formalnie zniesiono, ale niewiele to zmienia wobec wieloletniej tradycji. Jednak to nie Poczta Polska stała się największą firmą kurierską i nie ona zalała kraj paczkomatami, które okazały się popularną formą dostaw w e-handlu. Firmy międzynarodowe dysponowały technologią, ale tu raczej nie ma zawiłych tajemnic i patentów, a naśladownictwo nie jest zakazane. Inne zaczynały od zera i to, że nie mają zastanych struktur, okazało się atutem.
Wracając do spraw PKP Cargo, trzeba przypomnieć, że w przewozach innych niż masowe, także intermodalnych, kolej ma szanse raczej na dłuższych dystansach choćby z tej przyczyny, że ładunek raz załadowany na samochód, aby dojechać do ładowni kolejowej, często na nim pozostaje, gdyż w przypadku krótszej trasy koszty przeładunku neutralizują niższe koszty samego przewozu. Tak więc istotne jest przejęcie tras międzynarodowych. Ważnym aspektem jest też elastyczne reagowanie na potrzeby klientów. Na poszerzenie działalności są dwa sposoby – uzyskać licencję i walczyć o przewozy albo kupić jakieś przedsiębiorstwo kolejowe, które już ma nie tylko licencję, lecz także wiedzę o miejscowych uwarunkowaniach i jakiś kawałek rynku – z zasady niepewny, ale różny od zera. Jeden z prezesów PKP Cargo opowiadał, że ostatecznie nie udało mu się kupić przewoźnika, ale czego dowiedzieliśmy się o tamtejszym rynku w procesie due diligence – to nasze. PKP Cargo ma liczne licencje, między innymi w Niemczech. Jednak na tym tle nasuwa się pytanie, czemu postanowiono karać odpowiedzialnych za zakup czeskiej firmy kolejowej? Staram się być racjonalny i nie poddawać się domysłom prowadzącym do teorii spiskowych, ale... Komu zależało, aby kolejne zarządy bały się dokonywać zagranicznych akwizycji? Jakie były inspiracje i motywacje samego zawiadomienia oraz prowadzenia bezpłodnego a kłopotliwego dla zainteresowanych wieloletniego śledztwa?
Jedyny pomysł, jaki wyszedł z kręgów związkowych, to wciągniecie pod wodę płynących szybciej. Była to ideologia stacji macierzystej, wykluczająca nawet noclegi maszynistów poza miejscem pracy lub zamieszkania – dopuszczalna, ale nie w PKP Cargo.
Atuty PKP Cargo są nadal aktualne, ale aby przyniosły rezultat, nie może być asekuracyjnego modelu zarzadzania. Dialog ze związkami jest potrzebny, ale w dialogu dobrze jest wiedzieć, kto po której jest stronie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.