Wczoraj (19 maja) rozpoczął się remont torowiska na kratownicowym moście nad Nerem. To miejsce, w którym stan podmiejskiej linii z Łodzi do Lutomierska był najgorszy. Trwające do końca miesiąca roboty pozwolą na dalsze kursowanie tramwaju, ale trasa cały czas wymaga dużo większych inwestycji.
Przez prawie dwa tygodnie, do 31 maja, nie będzie kursować podmiejski tramwaj do Lutomierska. Linia 43 z Łodzi dojedzie tylko do trójkąta manewrowego w Konstantynowie Łódzkim, a w dalszą trasę pasażerów zabiorą zastępcze autobusy linii Z8 (swoją drogą, zadziwiający jest absolutny brak korelacji oznaczenia autobusu z zastępowanym przezeń połączeniem tramwajowym).
Rozpoczynają się bowiem roboty na największym i najbardziej znanym obiekcie inżynieryjnym łódzkiej podmiejskiej sieci tramwajowej – moście nad Nerem pomiędzy miejscowościami Kazimierz i Lutomiersk. To długo oczekiwane prace, bowiem zły stan techniczny przeprawy wymuszał duże ograniczenie prędkości – do 5 km/h.
Remont obejmie tylko prace torowe, m.in. wymianę mostownic. Jego zakończenie pozwoli utrzymać ruch na linii lutomierskiej, jednak problemem pozostanie wciąż pogarszający się ogólny stan infrastruktury torowej i energetycznej. Od lat na biegnącej do zamieszkiwanej przez zaledwie półtora tysiąca osób wsi prowadzone są jedynie prace doraźne. Ich wykonywanie staje się konieczne coraz częściej – rozpoczynająca się dziś przerwa w ruchu jest już drugą w tym miesiącu, 7 maja prowadzono tu naprawę sieci trakcyjnej.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl