Ogólnopolski przewoźnik zakończył dzierżawę dodatkowego taboru spalinowego dla swojego zakładu w Zielonej Górze. Tłumaczy, że dzięki usprawnieniu części procesów i prowadzonym naprawom dostępność własnych i wojewódzkich jednostek uległa znacznej poprawie. Spółka zapowiada też doposażenie punktów utrzymaniowych, co w założeniach ułatwi bieżące prowadzenie niezbędnych prac.
O problemach taborowych spółki Polregio w województwie lubuskim
informujemy na naszych łamach od wielu miesięcy. Dotyczą one braku wystarczającej liczby sprawnych pojazdów spalinowych, co wielokrotnie skutkowało
odwoływaniem planowych pociągów na liniach niezelektryfikowanych. Obecny zarząd spółki stał na stanowisku, że sytuacja wynika z zaniedbań z lat ubiegłych.
Zapowiadał też działania naprawcze, które miały zminimalizować skalę utrudnień dla podróżnych.
Część napraw w Lesznie, wkrótce także w zakładzie PKP Cargo?
Teraz przewoźnik przekonuje, że efekty są już widoczne. – Dostępność taboru spalinowego w województwie lubuskim ulega poprawie – deklaruje zespół prasowy Polregio. Do działań naprawczych mają zaliczać się m. in. przeprowadzenie audytu zarządczego w zakładzie, zmiany kadrowe, przesunięcie pojazdów z innych zakładów przedsiębiorstwa, przeniesienie utrzymania części jednostek do bazy w wielkopolskim Lesznie w celu odciążenia zaplecza technicznego lubuskiego zakładu spółki czy podjęcie rozmów dotyczących możliwości realizacji niektórych napraw przez PKP Cargo.
Poza tym operator deklaruje, że przeprowadził audyt stanu technicznego taboru i dokonał przeglądu umów z wykonawcami napraw. – W poprzednich miesiącach PR Zielona Góra korzystał z wypożyczonego od Świętokrzyskiego Zakładu Polregio pojazdu SA139-022 oraz wydzierżawionych od SKPL składów SN83-007 i SN83-003 – przypominają służby prasowe spółki. Według stanu na początek kwietnia lubuski zakład miał jednak dysponować już 18 sprawnymi pojazdami spalinowymi, co ma zabezpieczać potrzeby taborowe na tyle, że nie ma konieczności kierowania tam dodatkowych spalinowych zespołów trakcyjnych. Polregio nie wskazało, ile jednostek jest niezbędnych do realizacji założonego rozkładu jazdy.
Sporo napraw skończy się w kwietniu i maju
Jednocześnie ogólnopolskie przedsiębiorstwo spodziewa się przywrócenia do ruchu kolejnych wyłączonych z eksploatacji egzemplarzy. W kwietniu do służby wrócić mają SA95-002 (po naprawie uszkodzonego falownika), SA133-003 (po naprawie układu przeciwpoślizgu i wymianie kół monoblokowych) i SA139-003 (po przeglądzie trzeciego poziomu utrzymania) oraz SA139-032 (po wymianie bloku silnika). 1 maja powinien zakończyć się przegląd P3 pojazdu SA139-023, a 9 maja do służby po naprawie uszkodzonego silnika ma wrócić SA95-001. – Na przegląd P3 oczekuje natomiast skład SA134-020 – usłyszeliśmy. Nie wiadomo na razie, kiedy zostanie on sfinalizowany.
Sytuację taborową poprawiło też długo oczekiwane wprowadzenie do eksploatacji dwutrakcyjnych spalinowo-elektrycznych jednostek Plus z poznańskiej FPS. 227M-001 i 228M-001 zamówione przez województwo lubuskie weszły do eksploatacji odpowiednio we wrześniu 2024 r. i
w styczniu bieżącego roku. Kolejne miesiące mają zaś przynieść dalszą poprawę dostępności taboru dzięki podnoszeniu kwalifikacji personelu, doposażeniu punktów utrzymania taboru i starannemu odbiorowi napraw wykonywanych przez podmioty zewnętrzne.