Lubuskie “PLUS-uje” i wybiera dostawcę nowych EZT

Województwo lubuskie właśnie rozstrzygnęło przetarg na dostawę sześciu fabrycznie nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Długość kupowanych pojazdów ma wynosić do 82 metrów, ale bez określenia minimalnej liczby członów. Jednostki mają rozpędzać się do 160 km/h oraz mają zabierać 180 osób na stałych miejscach siedzących.

W przetargu złożono trzy oferty, z czego dwie, autorstwa FPS H. Cegielski oraz Newagu, zmieściły się w budżecie samorządu. Trzecią ofertę złożyła Pesa, przekraczając budżet województwa o kilka milionów złotych.

Złożenie ofert miało miejsce niecałe 2 tygodnie temu. Województwo dokonało już rozstrzygnięcia i wyboru najlepszej oferty. Jako zwycięską propozycję wybrano ofertę poznańskiego FPS-u, która została oceniona na 100 punktów. Oferta Newagu otrzymała 97,46 pkt na 100, natomiast Pesy – 94,44.

Wszyscy oferenci otrzymali maksymalną liczbę punktów w kategorii "okres udzielonej gwarancji". Wybór najlepszej oferty dokonał się poprzez kryterium ceny, gdzie FPS zdobył 60, Newag – 57,46, a Pesa – 54,44 punktów. Teraz wybór oferty musi się uprawomocnić, po czym województwo będzie mogło podpisać umowę z wybranym wykonawcą.

Warto zaznaczyć, że FPS H. Cegielski nie dostarczył do tej pory żadnych fabrycznie nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Jedyne zupełnie nowe pojazdy sprzedane przez producenta to dwie spalinowo-elektryczne jednostki Plus, które zakupiło… województwo lubuskie. Pojazdy dostarczono samorządowi w ostatnich miesiącach.

Sześć nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych ma pomóc w poprawie trudnej sytuacji kolejowych przewozów regionalnych w województwie. O sytuacji na lubuskiej kolei piszemy regularnie od lat. Samorząd województwa, chcąc ratować trudną sytuację, planuje powołać własnego przewoźnika kolejowo-autobusowego, który docelowo ma zastąpić obecnego operatora – Polregio.