5 sierpnia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego podpisano porozumienie dotyczące rozwoju linii 203, nazywanej też Koleją Wschodnią („Ostbahn” – to nazwa jeszcze niemiecka). Dokument podpisał członek zarządu Marcin Jabłoński ze swoim partnerem ze strony niemieckiej. Wydaje się jednak, że na znaczną poprawę warunków przewozu ludzi i towarów na korytarzu Berlin – Gorzów Wielkopolski – Piła jeszcze sporo poczekamy.
– Memorandum (…) to namacalne potwierdzenie wyznaczonych priorytetów po obu stronach granicy. Wskazujemy, co chcielibyśmy w najbliższym czasie osiągnąć. Dużą wagę przykładamy do przedsięwzięć na polsko-niemieckim pograniczu i ekologicznego rozwiązywania problemów transportu zbiorowego – mówił Marcin Jabłoński.
– Nie zaczynamy dzisiaj, współpracujemy od dawna. Od kilku lat mamy Szczyt Kolejowy, który integruje jednostki centralne oraz operatorów kolejowych. Nadal trzeba jednak wykonać wiele pracy – powiedziała Kathrin Schneider, Minister Infrastruktury i Planowania Przestrzennego Brandenburgii. Berlin, Brandenburgia i Województwo Lubuskie mają współpracować nad dalszą modernizacją linii i przy rozwoju siatki połączeń. Województwo lubuskie aktywnie skupi się na poprawie parametrów swojej linii 203.
Modernizacja linii 203 jest już planowana. Niestety, na kilka etapów
Obecnie projektowana jest już przebudowa linii 203 na odcinku od Gorzowa do Krzyża. Zadanie to powierzono w kwietniu, po przetargu, konsorcjum BBF i Idom, które otrzyma za prace 6,4 mln zł. Według założeń, po przeprowadzonych pracach, pociągi mają przyspieszyć do 120 km/h na tej dwutorowej linii. Długość peronów ma wynieść 200–400 m, a maksymalna długość pociągów towarowych 1050 m.
Niestety, projektowanie i późniejsza przebudowa nie będzie obejmować od razu elektryfikacji, a jedynie brać pod uwagę ewentualne umieszczenie po 2023 roku słupów trakcyjnych. Prace studialne (przedprojektowe), mające sprawdzić sens elektryfikacji, prowadzi, za kolejne 5,3 mln zł netto spółka TPF, wybrana w drodze przetargu przez PKP PLK na początku 2018 roku. W praktyce więc poprawa parametrów 203 będzie mordercza dla pasażerów. Przez ostatnie dwa lata prowadzono bowiem prace remontowe na gorzowskiej estakadzie, które skutecznie utrudniały korzystanie z pociągów, za kilkanaście miesięcy naprawiany będzie szlak kolejowy, bez jego elektryfikacji, a za kilka lat ponownie nadejdą utrudnienia związane ze stawianiem masztów sieci trakcyjnej (studium najprawdopodobniej wskaże celowość takiego działania).
W kontekście rozwoju przewozów na linii 203, trzeba też zwrócić uwagę na złą kondycję lubuskiego oddziału Przewozów Regionalnych,
który bardzo często pokazuje swoją słabość, nie posiadając odpowiedniej liczby pojazdów kolejowych do obsługi powierzonej mu siatki połączeń.
Szansa w przyszłej perspektywie
– Staramy się, mimo wszelkich ograniczeń. Infrastruktura kolejowa w ogromnej części nie leży w gestii samorządu. Musimy mnóstwo rzeczy uzgadniać z partnerami centralnymi. Staramy się jednak wskazywać priorytety na polsko-niemieckim pograniczu. Wykorzystujemy wszystkie szanse, aby przyspieszyć działania i inwestycje na liniach kolejowych między naszymi krajami – powiedział podczas podpisania memorandum Marcin Jabłoński.
Kolejne projekty dla "Kolei Wschodniej" będą mogły być realizowane prawdopodobnie po 2023 roku. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że Unia Europejska będzie dofinansowała projekty, które, także w skali regionalnej, doprowadzą do lepszego związania państw koleją. Szczegółów finansowania tego typu projektów wciąż jednak nie znamy.