30 lipca lokomotywa spalinowa prowadziła pociąg TLK Ogiński między Lublinem a Chełmem. Było to spowodowane awarią elektrowozu serii EP07. Jak zapewnia PKP IC, obecnie do prowadzenia składów lokomotywami zastępczymi w rejonie Lublina dochodzi sporadycznie.
Obsługa połączeń dalekobieżnych w centralnej części regionu lubelskiego obecnie jest utrudniona z uwagi na inwestycje PKP PLK na liniach nr 7 i 68. Obecnie najbardziej intensywny ruch pociągów PKP IC odbywa się po jednotorowej, niezelektryfikowanej linii nr 30, dzięki której stolica województwa lubelskiego ma połączenie z resztą kraju. Dodatkowo założono kursowanie 3 par pociągów między Lublinem a Chełmem. Na innych odcinkach wprowadzono autobusową komunikację zastępczą.
Opóźnione pociągi na "linii łukowskiej"
O opóźnieniach pociągów PKP IC kursujących po „linii łukowskiej” informowaliśmy wielokrotnie, pojawiły się również artykuły w prasie lokalnej. Czasem przyczyny były niezależne od przewoźnika, jak na przykład 11 sierpnia, kiedy doszło do wypadku na przejeździe drogowym i ruch kolejowy został wstrzymany na kilka godzin. Jednak wiele razy powody leżały po stronie przewoźnika. Bardzo trudna sytuacja na tej trasie miała miejsce w ostatnich dniach czerwca, kiedy dochodziło do dużych opóźnień, a nawet do odwoływania pociągów. Przewoźnik informował, że miało to miejsce z przyczyn technicznych. Z ustaleń prasy lokalnej wynikało, że powodem brak dostatecznej liczby sprawnych lokomotyw SU160 Gama, które były niesprawne. Zastępowały je lokomotywy manewrowe serii SM42, jednak one, z powodu gorszych osiągów, nie były w stanie realizować jazdy zgodnie z rozkładem opracowanym dla nowszych pojazdów.
Jak zapewnia „Rynek Kolejowy” Piotr Mazur z Biura Prasowego PKP Intercity, na dzień 9 sierpnia sytuację można uznać za stabilną. – Obecnie w Lublinie znajdują się trzy lokomotywy SU160. Wszystkie pełnią obsługę bieżącą. Sytuacje użycia lokomotyw SM42 do prowadzenia składów pasażerskich mają miejsce sporadycznie.
"Stonka" zastąpiła EP07
Do przypadku użycia lokomotywy SM42 doszło w przedostatni dzień lipca. Zastąpiła ona jeden z elektrowozów serii EP07, który zwykle prowadzą składy na odcinku Lublin – Chełm. – 30 lipca br. z powodu defektu lokomotywy elektrycznej EP07 pociąg 52102/3 TLK Ogiński został poprowadzony przez lokomotywę spalinową SM42 – potwierdza Piotr Mazur.
Z informacji, jakie przekazano do „Rynku Kolejowego” pociąg TLK Ogiński dotarł do Chełma z opóźnieniem ok. 50 minut. Jak zapewnia przedstawiciel przewoźnika, większa część opóźnienia wynikała z „czynności przez policję i prokuraturę w związku z potrąceniem osoby postronnej przez inny pociąg”. Z tego powodu TLK Ogiński oczekiwał na przejazd na stacji Brzezie k. Włocławka. Do Lublina dotarł z opóźnieniem 33 minut. Zatem pozostałe kilkanaście minut opóźnienia wynikało z obsługi pociągu lokomotywą zastępczą.