PKP Intercity nie informuje jeszcze o szczegółach oferty w rocznym rozkładzie jazdy 2019/2020. Jednak z danych dostępnych za pośrednictwem Portalu Pasażera wynika, że od grudnia tego roku nastąpi rozwój oferty. Więcej pociągów pojedzie po jeszcze modernizowanych liniach nr 7 i 68, a także do Chełma i Hrubieszowa. Połączenia dalekobieżne, choć w mniejszej liczbie, pozostaną na „linii lubartowskiej”.
Więcej pociągów do Chełma i Hrubieszowa
Ogłoszony rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać od 15 grudnia tego roku, zakłada poprawę oferty w położonych przy wschodniej granicy miastach. Do liczącego ok. 18 tysięcy mieszkańców powiatowego Hrubieszowa dotrą dwa pociągi. Utrzymane zostało kursowanie całorocznego pociągu do Wrocławia. Połączenie będzie realizowane z pominięciem Górnego Śląska – pociąg pojedzie przez Częstochowę. Nowością będzie pociąg do Lublina i Warszawy. Skład Zamoyski do stolicy regionu dotrze po 3 godzinach jazdy, a podróż do Warszawy zajmie prawie dwa razy dłużej. Stacją docelową Zamoyskiego będzie Piła Główna.
Chełm obsłużą 3 pociągi PKP IC. Zaplanowano dwa połączenia do Warszawy „drogą podstawową”, czyli linią nr 7 Warszawa Wschodnia Osobowa – Dorohusk przez Dęblin i Pilawę. Kolejny zapewni dojazd do Krakowa i Katowic. Nie pojedzie on jednak „zwykłą trasą” przez m.in. Radom i Kielce, lecz przez Stalową Wolę Rozwadów, Rzeszów, Tarnów, Kraków. Dłuższe postoje w Lublinie i Stalowej Woli wskazują na zmianę lokomotywy na tych stacjach.
Pociągiem z Lublina do większości województw
Za sprawą oddania do użytku jednego toru „siódemki” poprawi się oferta dla stolicy regionu. Wrócą bezpośrednie połączenia w kierunku południowo-zachodnim, czyli Katowic, Krakowa i Wrocławia przez Radom i Kielce. Ciekawą trasę będzie miał pociąg Bolko, który z Lublina do Szczecina pojedzie przez Kielce, Katowice, Wrocław, Legnicę, Zieloną Górę i Kostrzyn. Uzupełnieniem oferty w kierunku południowo-zachodnim będą dwa pociągi (Hetman i Roztocze), jadące po nr 68, czyli przez Stalową Wolę, i dalej przez Rzeszów do Krakowa. Następnie jeden z nich pojedzie do Wrocławia z pominięciem Katowic, drugi do stolicy Górnego Śląska. Możliwy będzie również dojazd pociągiem bezpośrednim do Zagórza przez Rzeszów.
Z Lublina do Warszawy przez Dęblin i Pilawę pojedzie siedem pociągów. Cześć z nich stacje docelowe będzie miała w zachodniej części kraju – Bydgoszczy, Pile, Poznaniu, Wrocławiu (przejazd przez Łódź i Ostrów Wielkopolski) lub Zielonej Górze. Należy zauważyć, że obecnie z Lublina będzie możliwy dojazd bezpośrednim pociągiem do miejscowości położonych w 12 regionach. Bez przesiadek nie będzie możliwości dotarcia do województw położonych w północnej części kraju: podlaskiego, pomorskiego i warmińsko- mazurskiego. Nadal stolica regionu nie będzie posiadała całorocznego, nocnego połączenia krajowego.
„Linia lubartowska”
Mimo udostępnienia przewoźnikom linii nr 7, połączenia PKP IC pozostaną na obecnej „trasie objazdowej”. Między Lublinem a Warszawą przez Łuków będą kursowały dwie pary pociągów – poranna Inka i popołudniowy Tuwim. Nie wiadomo jednak, czy kursowanie tych pociągów nie wstrzyma realizacja zaplanowanej i dofinansowanej z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020 inwestycji – Rewitalizacja linii kolejowej nr 30 na odcinku Lubartów – Parczew. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., prace na linii nr 30 rozpoczną się po „zapewnieniu optymalnej przejezdności linii nr 7”.
Południowe Podlasie bez większych zmian
Nie będzie większych zmian w ofercie przewoźnika dalekobieżnego na linii nr 2. Mieszkańcy m.in. Terespola, Białej Podlaskiej i Międzyrzeca Podlaskiego będą mieli do dyspozycji cztery połączenia do Warszawy. Pociąg Starzyński pojedzie z Terespola, natomiast zza wschodniej granicy pojadą trzy pociągi – Batory, Skaryna i Mickiewicz. Dwa ostatnie stację końcową będą miały w Warszawie Zachodniej, natomiast Batory przez stolicę kraju i Katowice dotrze do granicy czeskiej. Pociąg zakończy jazdę w Budapeszcie.