Władze zainteresowanych jednostek samorządu od lat dążą do odbudowy mostu kolejowego na Bugu pod Orchówkiem i utworzenia bezpośredniego połączenia szerokotorowego między Białorusią a Linią Hutniczą Szerokotorową. Niedawno podjęto kolejne działania w tej sprawie. Jednak z dotychczasowego stanowiska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że nie ma szans na szybką budowę nowego kolejowego przejścia granicznego, która jest konieczna do podejmowania kolejnych etapów realizacji tego przedsięwzięcia.
Kolejowe przejście graniczne w planach
Temat budowy kolejnej przeprawy przez granicę w województwie lubelskim regularnie powraca w regionalnych mediach. Zwolennicy inwestycji uważają, że budowa kolejowego przejścia granicznego Włodawa – Tomaszówka pozytywnie wpłynie na rozwój gospodarczy jednego z najbiedniejszych, o najwyższym bezrobociu i wyludniającego się powiatu województwa lubelskiego. Wprawdzie utworzenie kolejowego przejścia granicznego zapisano w dokumentach o charakterze strategicznym (np. w Strategii Współpracy Transgranicznej Województwa Lubelskiego, Obwodu Lwowskiego, Obwodu Wołyńskiego i Obwodu Brzeskiego na lata 2014 – 2020) i charakterze planistycznym (Plan Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Lubelskiego), jednak od lat inwestycja pozostaje w sferze planów i koncepcji. Nie pomaga zaangażowanie władz samorządowych, które stale lobbują za tym przedsięwzięciem. Jeszcze mniej realny wydaje się pomysł, aby nowe przejście połączyć linią szerokotorową z Linią Hutniczą Szerokotorową. Nowa droga żelazna miałaby przebiegać wzdłuż istniejących linii kolejowych nr 81 Chełm – Włodawa, nr 7 na odcinku Chełm – Rejowiec oraz nr 69 na odcinku Rejowiec – Zawada.
Lobbing, przygotowania do inwestycji…
Jak poinformował „Dziennik Wschodni”, Józef Górny, wiceprezydent Chełma, w porozumieniu z innymi samorządowcami przygotowuje wystąpienie w sprawie budowy kolejowego przejścia granicznego w Orchówku pod Włodawą i wspomnianego połączenia do Zawady. Po realizacji inwestycji w otoczeniu nowej trasy miałyby powstać m.in. nowe terminale przeładunkowe, co miałoby wpłynąć na rozwój gospodarczy kilku powiatów województwa lubelskiego. Przedsięwzięcie miałoby być finansowane m.in. ze środków przyznanych w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś – Ukraina na lata 2014 – 2020. Jednak lista dużych projektów nie uwzględnia realizacji choćby części tego przedsięwzięcia. Dominują na niej inwestycje związane z siecią dróg, a tylko jedno zadanie dotyczy transportu kolejowego (rozbudowa przejścia granicznego w Siemianówce).
Warto podkreślić, że przedsięwzięcie to popierają PKP Polskie Linie Kolejowe. Prowadzone były rozmowy z partnerami z Białorusi na temat ruchu kolejowego po linii nr 81 Chełm – Włodawa. Jednak jak informowaliśmy na naszym portalu przed niespełna 2 laty, ze względu na długość procesu inwestycyjnego rozpoczęcie prac przed 2020 r., a tym bardziej „zmieszczenie się” z realizacją zadania w granicach wspomnianego programu unijnego, już wtedy wydawało się mało prawdopodobne.
MSWiA studzi nadzieje…
Problemem w realizacji zadania jest również (niezmienne od lat) stanowisko najwyższych władz państwowych. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w odpowiedzi na kilka interpelacji poselskich (ostatnie datowana jest na 20 stycznia 2017 r.), studzi nadzieje na szybką budowę nowego kolejowego przejścia granicznego. Jakub Skiba, Sekretarz Stanu w MSWiA, informuje, że utworzenie nowego przejścia granicznego ustala się w umowach międzynarodowych dwustronnych. A dotychczas utworzenie kolejowego przejścia granicznego z Białorusią w Orchówku nie była przedmiotu uzgodnień ze stroną białoruską. Wskazał również, że obecnie uzgodnionymi zadaniami jest modernizacja dwóch z istniejących drogowych przejść granicznych i choćby dlatego przejście graniczne w Orchówku „nie jest priorytetem na najbliższe lata”.
Wiceminister wskazywał również na różne uwarunkowania związane z utworzeniem nowego przejścia granicznego, w tym rachunek ekonomiczny. Koszt jego powstania oszacowano na ok. 100 mln zł. Kwota nie uwzględnia jednak nakładów na przebudowę infrastruktury kolejowej, w tym budowę nowego mostu granicznego, a także budowy dróg dojazdowych do przejścia. Jakub Skiba podkreślił również, że na istniejących kolejowych przejściach granicznych istnieją rezerwy przepustowości, dlatego zasadność utworzenia nowej przeprawy granicznej musi być poprzedzone szerokimi analizami, głównie w zakresie możliwości wygenerowania dodatkowego ruchu kolejowego. Jeśli dokumentacja wykaże zasadność budowy nowego połączenia, wtedy można będzie podjąć kolejne działania.