W nowej strategii Grupy Lotos określona została przyszłość przewoźnika Lotos Kolej. Grupa zrezygnowała z wprowadzenia operatora na giełdę.
W ubiegłym tygodniu pod siedzibą Lotos Kolej, a następnie Grupy Lotos
odbyły się protesty pracowników. Zarzewiem konfliktu były informacje o odwołaniu dyrektora ds. operacyjnych, Mirosława Łosińskiego. Nie był to jedyny powód. – Ciśnienie pracownikom podniósł też komunikat sprzed kilku dni, że spółka nie wejdzie na giełdę –
mówił PAP wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników Grupy Lotos Grzegorz Szade.
Informację tę potwierdza Biuro Komunikacji Grupy Lotos. – Zgodnie z nowo przyjętą strategią na lata 2017-2022, spółka Lotos Kolej odgrywa istotną rolę w zwiększaniu konkurencyjności logistyki grupy kapitałowej Lotos – czytamy w odpowiedzi przesłanej do redakcji „Rynku Kolejowego”.
– Lotos Kolej przewozi wszystkie produkty wysyłane z lub do gdańskiej rafinerii koleją (m.in. paliwa płynne, asfalty drogowe, oleje bazowe czy półprodukty). Mając to na uwadze, zarząd Grupy Lotos nie planuje debiutu publicznego akcji Lotos Kolej – rozwiewa wszystkie wątpliwości odpowiedź spółki.
W 2015 roku ówczesny prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz
zapowiedział wprowadzenie spółki przewozowej Lotos Kolej na giełdę. – Decyzja o wejściu Lotos Kolej na giełdę wynika z długookresowych interesów firmy. Wybór takiego rozwiązania zapewnia mniej emocji, a więcej spokoju –
mówił Olechnowicz. Nie wykluczył nawet sprzedaży na giełdzie całego pakietu akcji operatora.