W lokalnej prasie pojawiły się zarzuty o to, że rewitalizacja linii kolejowej do Świeradowa-Zdroju odetnie ludziom dostęp do nieruchomości zlokalizowanych po obu stronach planowanej do odbudowy trasy. Główny zarzut dotyczy rzekomej likwidacji przejazdów kolejowych kategorii F. DSDiK odpowiada, że na tej trasie nie ma takich przejazdów, a także iż przy każdej rewitalizacji Służba stara zachować się jak największą ilość przejazdów, konsultowaną z mieszkańcami.
Jak podał
serwis lwowecki.com, jeden z radnych Gminy Mirsk, Jan Oś twierdzi, że
rewitalizacja linii kolejowej do Świeradowa może odciąć mieszkańców od swoich działek i pól zlokalizowanych po drugiej stronie linii kolejowej. Powód? Zdaniem Radnego “kolej” zlikwiduje przecinające trasę przejazdy kolejowo-drogowe kategorii F. Określenie kolej jest dość nieprecyzyjne, ponieważ linia należy już do Samorządu Województwa Dolnośląskiego, a za rewitalizację będzie odpowiadała Dolnośląska Służba Dróg i Kolei (DSDiK),.
Obawiają się likwidacji... nieistniejących przejazdów“Pomysł powołania do życia, „zamordowanej” 30 lat temu, trasy kolejowej jest ciekawy, choć wzbudza różne stanowiska i opinie. Kolej miała pomóc ożywić te tereny ale być może przyczynić się do wielu tragedii, problemów i kłopotów.” – tłumaczy radny Oś, cytowany przez portal lwowecki.com. „Ludzie na tych terenach pokupowali działki i chcą tam się budować, inni mają pola i łąki, muszą tam jakoś dotrzeć. Jak będą mieli tam dotrzeć gdy kolej odetnie im drogi dojazdowe? Helikopterem?” – kontynuuje Oś.
W związku z powyższymi wątpliwościami wystąpiliśmy o stanowisko Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, która odpowiada za rewitalizację tej linii. Urzędnicy w odpowiedzi poinformowali, że na tym odcinku przejazdy kategorii F nie występują. Są tam przejazdy kategorii D. W ramach każdego projektu rewitalizacyjnego utrzymujemy największą możliwą liczbę istniejących przejazdów, zawsze uwzględniając, w miarę możliwości, sugestie przekazywane nam przez mieszkańców i jednostki samorządu terytorialnego. W przypadku tej linii również spotkaliśmy się z mieszkańcami i przedstawicielami samorządu, wyjaśniając im prawne i techniczne uwarunkowania inwestycji – odpowiada Dział Komunikacji Zewnętrznej DSDiK.
O co zatem chodzi? Według znających lokalne uwarunkowania kolejarzy z którymi rozmawialiśmy, nierzadko zdarza się, że przez nieczynne linie kolejowe mieszkańcy samowolnie wyznaczają sobie nielegalne skróty. Jeśli to jest ten przypadek, do DSDiK nie ma obowiązku ich uwzględniać. Zgodnie z prawem musi jednak zapewnić dostęp do każdej nieruchomości - choć nieraz może być to dłuższa droga, niż obecna.
Rewitalizacja coraz bliżejPrzedstawiciele Służby dodają, że pierwszy etap prac przygotowawczych przy rewitalizacji linii zakończył się, a teraz przygotowywany jest przetarg na kolejną część, a więc prace przy nawierzchni torowej.
Dolnośląski samorząd liczy, że powrót pociągów poprawi dostępność komunikacyjną gmin zlokalizowanych wzdłuż trasy. Przypomnijmy, że
Gmina Świeradów-Zdrój otrzymała z Polskiego Ładu dofinansowanie na rewitalizację tej linii. Czekamy na szczegółowe informacje w tej sprawie.
Zapisz się do newslettera:
