Planowana elektryfikacja i modernizacja międzywojewódzkiej trasy z Tomaszowa Mazowieckiego do Skarżyska-Kamiennej od dawna jest odsuwana w czasie. Wciąż czekamy na rozpoczęcie prac projektowych, które mają zostać dofinansowane w ramach rządowego programu Kolej Plus. O swoim zaangażowaniu w inwestycję zapewniły teraz nowe władze województwa łódzkiego.
Elektryfikacja linii kolejowej 25 na odcinku Tomaszów Mazowiecki – Opoczno – Końskie – Skarżysko-Kamienna
jest planowana od kilkunastu lat. Pomysły na realizację inwestycji były bardzo różne: początkowo łódzki urząd marszałkowski kierowany wówczas przez Witolda Stępnia (PO) chciał przeprowadzić roboty z wykorzystaniem środków RPO wyłącznie pomiędzy Tomaszowem a Opocznem. Później brano pod uwagę również inne źródła finansowania oraz rozszerzenie zakresu zadania o odcinek Opoczno – Skarżysko-Kamienna leżący w większości na terenie województwa świętokrzyskiego.
Nowe władze będą kontynuować przygotowania
Ostatecznie następca Witolda Stępnia, Grzegorz Schreiber (PiS), zdecydował się na zgłoszenie przedsięwzięcia do centralnego programu Kolej Plus, który był sztandarową formą finansowania inwestycji kolejowych rządu Zjednoczonej Prawicy. Wraz z województwem świętokrzyskim łódzkie złożyło odpowiednie wnioski, które objęły jednak
wyłącznie prace projektowe, a nie same roboty budowlane. O długotrwałych przygotowaniach do ich rozpoczęcia informowaliśmy na naszych łamach latem: choć aplikacja samorządów została zakwalifikowana do programu, przez wiele miesięcy zasadnicze prace nie wystartowały, bo konieczne okazały się uzgodnienia m.in. ze spółką Centralny Port Komunikacyjny. Ta rozważała bowiem wykorzystanie linii 25 jako części jednej z tzw. szprych.
Pół roku później wciąż nie osiągnięto w tej kwestii przełomu, a prace projektowe nie zaczęły się. Samorząd województwa łódzkiego, którym ponownie zarządza PO (tym razem rolę marszałka pełni Joanna Skrzydlewska), zapewnia jednak wciąż o swoim zaangażowaniu w przedsięwzięcie. – Zgodnie z zawartą z województwem świętokrzyskim umową mamy zabezpieczone środki na wkład własny do projektu w budżecie – informuje Departament Prawno-Organizacyjny Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Na razie pociągi do Kielc obsługują hybrydy
– Będziemy też uczestniczyć w dalszych pracach na etapie opiniowania wykonywanej na zamówienie PKP PLK dokumentacji – zapewnia samorząd. Zwraca jednocześnie uwagę, że wciąż nie zagwarantowano finansowania samych robót budowlanych. Te będą więc podjęte w zależności od możliwości zarządcy infrastruktury, a także od wyników analiz, które będą realizowane w ramach zadania Kolej Plus.
Aktualnie wciąż trudno jest wskazać realny termin elektryfikacji tej coraz ważniejszej linii stanowiącej fragment najkrótszej trasy z Łodzi do Kielc. Przypomnijmy, że od 15 grudnia kursują pierwsze po wieloletniej przerwie pociągi spinające obie stolice regionów, kierowane na niezelektryfikowaną linię nr 25.
Łódzka Kolej Aglomeracyjna wykorzystuje tam swoje
dwunapędowe jednostki Newag Impuls. Dwie pary kursów są jednak realizowane tylko w weekendy.