Oferta Wspólnego Biletu Aglomeracyjnego ulegnie od niedzieli 1 marca kolejnemu poszerzeniu. Z biletu miesięcznego honorowanego w pociągach regionalnych oraz w sieci lokalnego transportu zbiorowego w Łodzi (a w niektórych wersjach – także u przewoźników lokalnych w mniejszych miastach) będą mogli korzystać mieszkańcy Łowicza, Głowna oraz Strykowa.
Atutem WBA jest cena niższa, niż przy zakupie osobnych biletów miesięcznych na pociąg oraz sieć łódzkich połączeń tramwajowych i autobusowych. Jednorazowy zakup dwóch lub większej liczby biletów przynosi także pasażerowi oczywistą oszczędność czasu. Cena podstawowego WBA w taryfie normalnej w strefie B (Łódź – Stryków) będzie wynosiła 210 zł, w strefie C (Łódź – Głowno) 240 zł, a w największej strefie D (Łódź – Łowicz) – 280 zł.
Wymienione relacje różnią się nieco charakterem przewozów. Łowicz i Głowno są w głównej mierze stacjami początkowymi codziennych dojazdów do pracy i szkół w stolicy regionu. Stryków natomiast jest dla wielu osób, także mieszkających w Łodzi, stacją docelową (w okolicach węzła autostrad A1 i A2 działa wiele zakładów przemysłowych i centrów logistycznych).
Burmistrzowie trzech miast położonych wzdłuż trasy Łódź Kaliska – Łowicz podpisali dziś aneks do umowy o WBA. – W połączeniu z lokalnymi przewoźnikami (których usługi obejmują warianty oznaczane plusem) daje to wielu osobom możliwość podróży drzwi w drzwi – mówi marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Jak dodał, inicjatywa cieszy się wśród podróżnych coraz większym powodzeniem: pasażerowie już dziś kupują ponad 1000 biletów miesięcznie. – Gdy system ŁKA będzie w pełni uruchomiony, będziemy chcieli tę liczbę zwielokrotnić – zapowiada polityk.
Przedstawiciele samorządów lokalnych potwierdzają rosnące zainteresowanie korzystaniem z usług ŁKA. – Pojawiły się już grupy mieszkańców, którzy zdecydowanie wybrali kolej. To oferta atrakcyjna zwłaszcza dla osób mieszkających w pobliżu dworca – mówi burmistrz Głowna Grzegorz Janeczek. – Zainteresowanie koleją już teraz się zwiększa, ale należy pamiętać, że przez długi czas [w latach 2007-2011 – RC] pociągi pasażerskie nie obsługiwały stacji w Strykowie. Na przekonanie mieszkańców, odbudowę potoków pasażerskich potrzeba więc czasu – ocenia burmistrz Strykowa Andrzej Jankowski. – Łowiczanie będą przekonywać się do kolei tym szybciej, im bardziej będą wydłużały się korki na drodze do Łodzi – uzupełnia burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński.
Tymczasem ŁKA przygotowuje się do uruchomienia połączeń na kolejnej, ostatniej w pierwszym etapie projektu linii w regionie. Za kilka dni do bazy przy stacji Łódź Widzew dotrą ostatnie cztery zamówione EZT FLIRT Stadlera. W czerwcu zostaną uruchomione połączenia do Kutna.