Na nieco ponad dwa miesiące na linię kolejową nr 131 w rejonie Zduńskiej Woli wrócą planowe pociągi pasażerskie. Podobnie jak przed rokiem, ruch na „Węglówce” będzie jednak marginalny. PKP Intercity uruchomi jedną parę połączeń nocnych spinających aglomerację górnośląską z popularnymi miejscowościami wypoczynkowymi Wybrzeża.
Trwają prace
modernizacyjne na linii kolejowej nr 131 prowadzone na terenie województwa łódzkiego. Obejmują one stację Zduńska Wola-Karsznice oraz odcinek na południe od zduńskowolskiego węzła. Jednocześnie PKP PLK zapowiadają kontynuację robót w kierunku północnym – od Karsznic do Dąbia nad Nerem. Tymczasem, choć remontowane są przystanki i inne elementy infrastruktury pasażerskiej, trasa jest niemal niewykorzystywana w ruchu pasażerskim. Wyjątkiem są sezonowe połączenia PKP Intercity.
Narodowy przewoźnik zapewni jeden kurs wakacyjny Przewoźnik potwierdził, że również w tym roku planuje uruchomić wakacyjny kurs z południa na północ kraju z wykorzystaniem trasy omijającej łódzki węzeł kolejowy, który wciąż jest w pewnym zakresie modernizowany. – Zaplanowano kursowanie z postojem na stacji Zduńska Wola-Karsznice
pociągu TLK „Wydmy” relacji Bogumin – Hel – Bogumin z wagonami bezpośrednimi do Łeby wyłączanymi w Gdyni – zapowiada Agnieszka Serbeńska z Zespołu Prasowego PKP Intercity. Pomiędzy Inowrocławiem a Trójmiastem kurs zostanie skierowany dość nietypową trasą przez Toruń, Iławę, Malbork i Tczew.
– Na południe od Chorzewa-Siemkowic pociąg pojedzie po linii nr 146 w kierunku Częstochowy – informuje nasza rozmówczyni. Przypomnijmy, że niedawno PKP PLK
zlikwidowały infrastrukturę przystankową na tej trasie spinającej „Węglówkę” z linią nr 1, tłumacząc, że jest ona wykorzystywana głównie przez przewoźników towarowych. Tym niemniej PKP Intercity nie wyznaczyło, poza Zduńską Wolą-Karsznicami, żadnych postojów handlowych ani na linii 146, ani na linii 131, na której perony istnieją. Znajdują się one także wstosunkowo dużych miejscowościach jak Poddębice czy Szadek.
Również w tym roku pociąg będzie kursował w porze nocnej W związku z trwającymi pracami modernizacyjnymi godziny odjazdów jedynego pociągu pasażerskiego na łódzkim odcinku „Węglówki” będą się w poszczególne dni nieco różnić. Przez całe wakacje ze Zduńskiej Woli-Karsznic nad morze będzie można wyjechać kilka minut przed 23:00, a do Częstochowy, Katowic czy czeskiego Bogumina – przed czwartą rano. W wielu przypadkach „Wydmy” będą jedynym bezpośrednim kursem ze Zduńskiej Woli do wybranej miejscowości (kursów w tych kierunkach nie będzie w rozkładzie jazdy głównej stacji Zduńska Wola znajdującej się na linii nr 14 Łódź Kaliska – Tuplice).
Przypomnijmy, że wciąż nie ma jasnej deklaracji uruchomienia regionalnych przewozów pasażerskich po linii nr 131 przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego po zakończeniu jej modernizacji. Samorząd twierdzi, że mogłyby tamtędy jeździć kursy Łódź – Wieluń po dobudowie łącznikowego odcinka Chorzew-Siemkowice – Wieluń. Może on powstać w ramach rządowego programu Kolej Plus, jednak jego realizacja nadal nie jest pewna.