Rozbicie relacji pociągów Łódź – Częstochowa nie jest utrudnieniem, a udogodnieniem dla pasażerów – twierdzi samorząd województwa łódzkiego. Uruchamianie osobnych kursów z Łodzi do Radomska i z Radomska do Częstochowy ma bowiem pozwalać na ściślejsze dopasowanie godzin odjazdów do potrzeb dojeżdżających do miejscowości pośrednich. Stąd też ma wynikać brak dogodnych skomunikowań w przypadku części połączeń.
W grudniu zeszłego roku wprowadzone zostały duże zmiany w obsłudze linii kolejowej nr 1 na południe od Koluszek. Wcześniej niemal wszystkie pociągi regionalne uruchamiane były w bezpośrednich relacjach z Częstochowy do Koluszek lub Łodzi, a rolę przewoźnika pełniło Polregio. Teraz liczba połączeń bezprzesiadkowych spadła. W zamian w rozkładzie jazdy pojawiły się kursy kategorii Regio z Częstochowy do Radomska i
pociągi osobowe Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej z Radomska do Łodzi.
Na długiej linii potrzeby pasażerów są zróżnicowane Jak zwrócili naszą uwagę Czytelnicy, przekłada się to na konieczność nie tylko przesiadki, ale też – w niektórych przypadkach – nawet godzinnego oczekiwania w Radomsku. Organizator przewozów na terenie województwa łódzkiego twierdzi, że taki układ ma też spore zalety. – Podzielenie relacji pociągów wynika w głównej mierze z trudności pogodzenia interesów wszystkich grup podróżnych związanych z dojazdami do Częstochowy oraz do miejscowości położonych wzdłuż linii kolejowej Łódź – Piotrków Trybunalski – Częstochowa – twierdzi Wydział Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Wojeœództwa Łódzkiego.
Zdaniem samorządu z uwagi na długość trasy kursy bezpośrednie zapewniały dogodne godziny przyjazdów i odjazdów do i z Częstochowy, ale na stacjach pośrednich pory zatrzymań były jedynie konsekwencją przyjętych założeń dotyczących stacji końcowej. Nie zawsze miało to pokrywać się z rzeczywistymi potrzebami podróżnych wsiadających np. w Radomsku czy Piotrkowie. – W rozkładzie jazdy 2020/2021 styk województw łódzkiego i śląskiego obsługuje 26 pociągów [13 par], w tym 14 [7 par] w relacji bezpośredniej – zaznaczają przy tym służby prasowe marszałka.
Będzie dodatkowe skomunikowanie w weekendy Władze regionu zapewniają także, że w miarę pojawiających się potrzeb podróżnych, o ile pozwalają na to możliwości finansowe i techniczne, oferta jest rozszerzana. Tak ma stać się 10 lipca. – Będzie to możliwe w związku z poprawą sytuacji epidemicznej – usłyszeliśmy. W soboty i niedziele w rozkładzie jazdy pojawić się mają dodatkowe pociągi zapewniające skomunikowania w Radomsku po 10:00 w kierunku Łodzi i po 15:00 w stronę Częstochowy.
UMWŁ podkreślił także, że podstawowym organizatorem połączeń międzywojewódzkich jest minister właściwy ds. transportu. Ten zleca obsługę kursów spółce PKP Intercity. – Spółka ta zapewnia bogatą ofertę 28 pociągów [14 par] na styku województw łódzkiego i śląskiego – ocenia województwo.