Samorząd województwa łódzkiego nie chciał likwidacji pociągów regionalnych kursujących pomiędzy Kutnem a Toruniem. Decyzja o zmianach w ofercie miała leżeć wyłącznie po stronie samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Jego odpowiednik z Łodzi był gotów wciąż finansować przewozy kolejowe.
Od początku tego roku nie są realizowane kursy Regio relacji Kutno – Włocławek – Toruń. Na mocy nowej umowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego i przewoźnika, Polregio,
istotnie zmniejszyła się liczba uruchamianych w regionie połączeń – cięcia dotyczą w zasadzie wszystkich tras, ale skala ograniczeń jest różna. W zamian za zawieszone kursy na linii kolejowej nr 18 samorząd zlecił spółce PKS Bydgoszcz obsługę czterech par kursów autobusowych z Włocławka pod kutnowski dworzec PKP.
Łódzkie nie było inicjatorem cięć Inaczej niż w przypadku pozostałych odwołanych kursów zlecanych przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego, pociągi do Kutna wyjeżdżały poza teren regionu administracyjnego i były uruchamiane we współpracy z sąsiednim województwem łódzkim. To odniosło się do likwidacji kursów, podkreślając, że nie było inicjatorem przeprowadzonych zmian. Poinformowało nas także, że nowy kontrakt wieloletni, jaki zawarł z Polregio łódzki samorząd, zmienił zasady finansowania połączeń na odcinku Kutno – Włocławek.
O ile w ramach rozkładu jazdy 2019/2020 każde z województw ogranizowało na całej trasie określoną liczbę kursów, o tyle od 13 grudnia 2020 r. obowiązywała zasada finansowania każdego z kursów przez właściwy terytorialnie samorząd na odcinku do granicy województwa. Przejrzystsze reguły nie wystarczyły jednak do zachowania kursów w rozkładzie jazdy. – [W grudniu] otrzymaliśmy z informację ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego o analizach prowadzonych w sprawie zawieszenia kursów – relacjonuje w przysłanym do naszej redakcji krótkim komunikacie Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Komunikacja zastępcza, ale nie kolejowa Służby prasowe marszałka województwa łódzkiego podkreśliły także, że decyzja o redukcji połączeń leżała po stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. UMWŁ przypomniał też, że uruchomiona została wspomniana już zastępcza komunikacja autobusowa. Stosowanie tej nazwy może być jednak dla pasażerów mylące.
Dotychczas tym mianem określano bowiem połączenia autobusowe organizowane przez przewoźników kolejowych w przypadku braku możliwości prowadzenia ruchu po torach (najczęściej z uwagi na remonty infrastruktury, zły stan techniczny linii, awarie taboru, trudności organizacyjne itp.). Autobusy te widniały w stacyjnych rozkładach jazdy, były zapowiadane na dworcach, a podróżni mogli korzystać z nich na podstawie biletów kolejowych, w tym ulgowych wydanych według przepisów obowiązujących w pociągach (a więc np. ze zniżką dla uczniów na przejazdy jednorazowe, która nie obowiązuje w komunikacji autobusowej). Tymczasem kursy PKS Bydgoszcz realizowane są na podstawie taryfy własnej przewoźnika. To on odpowiada także za informację pasażerską.