Podczas rewitalizacji fragmentu linii Łódź Widzew – Kutno nie dojdzie do dwukrotnego zamknięcia jednotorowego szlaku – wynika z informacji udzielonych przez PKP PLK. Na takie niebezpieczeństwo mogły jednak wskazywać wcześniejsze wypowiedzi marszałka województwa łódzkiego.
W wywiadzie udzielonym przez marszałka Witolda Stępnia „Gazecie Wyborczej” (wydanie promocyjne z okazji Kongresu Infrastruktury Polskiej, 8 października br.) znalazło się sformułowanie o rewitalizacji linii nr 16 na odcinku Zgierz – Ozorków. Samorząd województwa chce, by przedsięwzięcie doczekało się realizacji w bieżącej unijnej perspektywie budżetowej, czyli do 2023 roku (choć na razie figuruje zaledwie na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego).
Nieco dalej w tym samym wywiadzie samorządowiec wspomina jednak o „dopełnieniu wcześniej wymienionych prac na odcinku Zgierz – Ozorków w ramach realizacji planowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zadania pod nazwą „Zwiększenie dostępności magistrali E20 i C-E20 poprzez poprawę stanu technicznego przyległych linii kolejowych”. Takie sformułowanie mogło sugerować, że odcinek Zgierz – Ozorków będzie zamykany dwukrotnie. Oznaczałoby to powtórzenie błędu popełnionego w 2011 r. podczas rewitalizacji trasy Zgierz – Łowicz (choć tor był wówczas całkowicie zamknięty dla ruchu, na poszczególnych odcinkach zawieszano ruch jeszcze kilkakrotnie później, by wykonać uzupełniające prace przy obiektach mostowych). Gdyby tak było, należałoby zawczasu zsynchronizować oba przedsięwzięcia, tak, by zamknięcie linii dla ruchu trwało łącznie jak najkrócej.
Odpowiedź zarządcy infrastruktury wydaje się jednak świadczyć, że obawy przed podwójnym zamknięciem były płonne, a marszałek w wywiadzie użył po prostu niewłaściwego sformułowania. Okazuje się bowiem, że mowa o jednym i tym samym przedsięwzięciu. – Modernizacja linii kolejowej nr 16 na odcinku Zgierz – Ozorków zaplanowana jest w ramach zadania inwestycyjnego „Zwiększenie dostępności magistrali E20 i C-E20 poprzez poprawę stanu technicznego przyległych linii kolejowych”. Będzie on finansowane z Budżetu Państwa i zaplanowane jest do realizacji po 2020 roku – poinformował redakcję „Rynku Kolejowego” Zbigniew Wolny z Biura Komunikacji i Promocji PKP PLK SA.
Przedstawiciel zarządcy infrastruktury nie odpowiedział na pytanie o charakter prac realizowanych w ramach obu wymienionych zadań, stwierdzając tylko, że „zadanie podniesie parametry eksploatacyjne tego odcinka, zwiększając jego atrakcyjność, szczególnie dla ruchu aglomeracyjnego oraz regionalnego”. Największe utrudnienia w ruchu pociągów są przewidywane w latach 2017–2019. – Późna realizacja tego zadania inwestycyjnego wynika z konieczności utrzymania połączenia Łodzi z linią E20 na czas prowadzenia robót pomiędzy Łowiczem i Kutnem oraz Łodzią Kaliską i Zduńską Wolą – wyjaśnia Wolny.
Według zapewnień PKP PLK realizacja zadania została zaplanowana tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływała na organizację ruchu. – Przewidujemy, że utrudnienia między Zgierzem a Kutnem będą występowały przez około rok – mówi Wolny.
Pytania w tej sprawie przesłaliśmy także do Urzędu Marszałkowskiego oraz do MIR. Odpowiedzi jednak dotychczas nie otrzymaliśmy.