Za pół roku pociągi pomiędzy Bobrami a Widzowem-Teklinowem będą mogły jeździć nieco szybciej. PKP PLK podniosą tam dopuszczalną prędkość do 140 km/godz. To wynik przeglądu torowiska i sieci trakcyjnej, a nie dodatkowych prac inwestycyjnych.
Niedawna modernizacja linii kolejowej nr 1 na jej środkowym odcinku od Koluszek do Częstochowy pozwoliła na prowadzenie ruchu pasażerskiego z prędkością 120 km/godz. Usprawniło to komunikację między Łodzią a Częstochową i Górnym Śląskiem. Trudno jednak uznać według współczesnych standardów osiągane obecnie prędkości za wysokie, biorąc pod uwagę, że trasa pełni rolę jednej z najważniejszych magistral pasażerskich w kraju.
Szczegółowa inspekcja techniczna nie wykazała przeszkód Zarządca infrastruktury potwierdził, że za kilka miesięcy parametry na fragmencie tego ciągu zostaną podniesione. Chodzi o ok. sześciokilometrowy odcinek Bobry – Widzów-Teklinów na pograniczu województw łódzkiego i śląskiego (pomiędzy tymi punktami przebiega administracyjna granica regionów). – Na bieżąco analizujemy możliwości podniesienia prędkości pociągów na trasach kolejowych – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych, zaznaczając, że każdorazowo podjęcie takiej decyzji poprzedzone jest szczegółową diagnostyką techniczną.
Nasz rozmówca przypomina, że prace modernizacyjne przygotowały konstrukcyjnie linię nr 1 pomiędzy Koluszkami a Częstochową do ruchu z prędkościami wyższymi niż 120 km/godz. Przegląd diagnostyczny przeprowadzony na odcinku Bobry – Widzów-Teklinów objął m.in. obiekty inżynieryjne, urządzenia sterowania ruchem kolejowym czy te służące zasilaniu. – W efekcie tych prac potwierdzono, że odcinek można wykorzystać do bezpiecznego i sprawnego prowadzenia ruchu z prędkością 140 km/godz. – usłyszeliśmy.
Wkrótce szybciej na całym odcinku Radomsko – Częstochowa? – Wprowadzenie zmiany zaplanowaliśmy na grudzień tego roku – zapowiada rzecznik PLK. Bezpośrednio przed podniesieniem prędkości nie będzie żadnych dodatkowych robót budowlanych. Zarządca infrastruktury kontynuuje teraz inspekcję techniczną pozostałych odcinków znajdujących się pomiędzy Radomskiem a Częstochową. – Na podstawie otrzymanych wyników zostaną podjęte działania, które mogą uwzględniać podniesienie prędkości pociągów – informuje Mirosław Siemieniec.
Zmiany mogą wpłynąć na czas jazdy pociągów dalekobieżnych. Raczej nie zmieni się natomiast rozkład jazdy kursów regionalnych. Przypomnijmy, że relacja sporej części pociągów Łódź – Częstochowa
została rozbita w Radomsku, a podróżni muszą tam przesiadać się ze składów ŁKA do jednostek Polregio.