Wielkimi krokami zbliża się zamknięcie dworca Łódź Fabryczna. Większość pociągów obsługiwanych przed Dworzec Fabryczny ma przejąć stacja Łódź Widzew. Na stacji znajduje się kładka, która - jak podaje "Gazeta Wyborcza", już teraz nie nadaje się do użytku, a co mówić o sytuacji, gdy będzie ona musiała obsłużyć tysiące więcej pasażerów niż zwykle.
O ile budynek dworca prawdopodobnie spełni swoje zadanie (dzięki zakończonemu w zeszłym roku remontowi), o tyle na peronach stacji Łódź Widzew nic się nie zmieniło. Jedyne dojście na perony to kładka nad torami. Jest ona zupełnie nieprzystosowana do potrzeb niepełnosprawnych i niefunkcjonalna dla osób z bagażem.
Przy opracowywaniu ekspertyzy kładki okazało się, że nie spełnia ona wymagań budowlanych. W związku z tym, do 16 października na stacji mają być wybudowane dwa przejścia na wysokości torów. Jedno ma znajdować się na początku, a drugie na końcu peronu. Są to przejścia stosowane na liniach o niewielkim natężeniu ruchu. Dlatego zastanawiające jest to, czy przejście nie będzie niebezpieczne dla podróżnych.
Zakład Linii Kolejowych zlecił już przygotowanie projektu odnowienia kładki, ale na jego realizację trzeba będzie jeszcze poczekać.
Więcej