22 nowe tramwaje planują zakupić władze Łodzi w ramach nowej unijnej perspektywy 2014-20. MPK Łódź nie wyklucza także inwestycji w tabor używany, a także planuje leasing taboru autobusowego. Przedstawiciel władz miasta zauważa jednak, że nie jest wykluczone podjęcie dyskusji nt. zastąpienia, na odcinkach o najmniejszych potokach pasażerów, tramwajów autobusami.
– Ze strony MPK przewidywany jest zakup 22 sztuk fabrycznie nowych tramwajów całkowicie niskopodłogowych z dofinansowaniem unijnym. Aktualnie posiadamy 25 sztuk wagonów całkowicie niskopodłogowych [Cityrunner i Pesa – red.] oraz 6 sztuk używanych niemieckich wagonów częściowo niskopodłogowych GT8N. W maju br. do Łodzi sprowadzono kolejne dwie sztuki tramwajów GT8N z Helsinek.
Razem z nimi będzie 8 sztuk tramwajów częściowo niskopodłogowych. Ponadto w bieżącym roku planowane jest oddanie do użytku prototypowego wagonu częściowo niskopodłogowego, budowanego przez MPK i podwykonawców zewnętrznych w oparciu o używany tramwaj dwukierunkowy typu M8C. MPK nie wyklucza dalszych inwestycji w tramwaje używane w dobrym stanie technicznym. Przewiduje też długotrwały wynajem 40 sztuk nowych autobusów niskopodłogowych, na okres minimum 8 lat – wylicza Jacek Sarzało z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
Tramwajów będzie więcej i… mniej?
Grzegorz Gawlik z UM Łódź zauważa z kolei, że obowiązująca uchwała Rady Miejskiej w Łodzi o polityce transportowej określa, że podstawowym środkiem przewozu, zwłaszcza w centrum miasta ma być tramwaj. – Plany inwestycyjne, częściowo już realizowane, takie jak trwająca budowa trasy WZ z wydłużeniem do peryferyjnych osiedli Janów i Olechów, a także budowa torowiska w rejonie dworca Łódź Fabryczna, wskazują, że sieć tramwajowa w mieście jest rozwijana. Łódź posiada jedną z najbogatszych sieci tramwajowych w Polsce – mówi.
Przedstawiciel UM Łódź dodaje jednak, że nie oznacza to, iż znacząco będzie wzrastać rola tramwajów w obsłudze komunikacyjnej Łodzi, przy jednoczesnym sukcesywnym zmniejszaniu roli autobusów. Co więcej, Gawlik dodaje, że „można rozważać czy jest uzasadnienie, aby pewne odcinki o najmniejszych potokach pasażerów nie powinny zostać zastąpione autobusem”. Nie podaje jednak, o które konkretnie trasy miałoby chodzić.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl