Już w 2013 r. w Łodzi powinna ruszyć samorządowa kolej, która połączy miasto z innymi ośrodkami aglomeracji. Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma dzięki dofinansowaniu z pieniędzy unijnych pozyskać 20 ezetów, powstanie także zaplecze techniczne do ich obsługi. Projekt ma być powiązany z planami budowy kolei dużych prędkości, których linia przechodzić będzie przez Łódź.
Jakie pojazdy dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej?
Pomimo nazywania przez łódzkich samorządowców pojazdów, które chcą pozyskać „szynobusami”, Łódzka Kolej Aglomeracyjna kupi 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Będą to nowe składy. Przewidywana pojemność jednego pociągu to ok. 200 pasażerów. Jak wynika z wstępnych wyliczeń, na zakup jednego składu ŁKA chce wydać około 16 mln zł. Pojazdy mają jeździć co 30 minut w godzinach szczytu, a poza nimi – co 60 minut. Od zeszłego roku łódzki samorząd wojewódzki przy wsparciu unijnym (RPO na lata 2007-2013) realizuje program modernizacji trzech EN57. Wartość przedsięwzięcia to blisko 23,5 mln zł, z czego 16 mln zł stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W momencie oddawania tego numeru RK do druku w ruchu były dwa EN57 3003 i 3004 zmodernizowane w ZNTK Mińsk Mazowiecki. Wykorzystywane są one do obsługi połączeń z Łodzi do Sieradza i Warszawy. Według zapowiedzi samorządu, w marcu na torach ma pojawić się kolejny taki skład. – W tym roku nastąpi modernizacja następnych czterech EN57. Na początku 2012 r. powinniśmy zatem dysponować 7 takimi zmodernizowanymi pojazdami. W momencie uruchomienia ŁKA będzie to zatem 27 pojazdów, a zapotrzebowanie na dziś to 40 pociągów dla obsługi całego województwa – wylicza marszałek województwa łódzkiego, Witold Stępień.
Całość artykułu w miesięczniku Rynek Kolejowy nr 4/2011. Zapraszamy do prenumeraty lub salonów Empik