Eksperci opracowujący uzupełniające studium wykonalności dla łódzkiego tunelu średnicowego będą musieli przeprowadzić dodatkowe badania. Powód? Przebieg podziemnej linii pod skrzyżowaniem Zielona – Zachodnia – al. Kościuszki może ulec korekcie, by budowa stacji Łódź Centrum nie musiała pociągać za sobą wyburzeń śródmiejskich kamienic.
Jak długo potrwają badania?
„W celu wyboru optymalnego rozwiązania PKP PLK bierze pod uwagę także wprowadzenie niewielkiej korekty przebiegu tunelu, co umożliwi budowę przystanku w rejonie ul. Zielonej i Zachodniej bez kosztownych wyburzeń cennej architektonicznie i zabytkowej zabudowy mieszkalnej Centrum Łodzi” – czytamy w podpisanym przez kierującą pracami Departamentu Rozwoju Kolei w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Martę Postułę piśmie do przewodniczącego łódzkiej Rady Miejskiej. List jest odpowiedzią na uchwalony 1 lipca apel łódzkich radnych w sprawie budowy stacji w kluczowym punkcie łódzkiego Śródmieścia.
Autorka dodaje, że tego rodzaju zmiany będą wymagały „uzupełniających badań geologicznych i hydrogeologicznych, dodatkowej kwerendy architektonicznej, uzupełniających analiz istniejących kolizji z uzbrojeniem podziemnym oraz uregulowania kwestii w zakresie ochrony środowiska”. Czy konieczność ich przeprowadzenia nie doprowadzi do przesunięcia, planowanego na jesień bieżącego roku, terminu ukończenia studium? Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do PKP PLK.
Studium bez stacji, więc konieczne uzupełnienie
Historia zabiegów o budowę stacji Łódź Centrum, położonej na przecięciu z najważniejszym łódzkim ciągiem tramwajowym, jest długa i skomplikowana. Koncepcje poprowadzenia tunelu między stacjami Łódź Fabryczna i Łódź Kaliska pojawiały się jeszcze przed II wojną światową. Na ogół zakładano jego przebieg mniej więcej w linii prostej pod ul. Zieloną, zakończony łukiem na południe dopiero na samym końcu. W 2011 r. wykonany przez hiszpańską firmę projekt studium wykonalności zawierał jednak propozycję zupełnie innego rozwiązania: tunel miał być około dwukrotnie dłuższy i zataczać duży łuk na północy, zahaczając o teren w pobliżu centrum handlowego „Manufaktura”. Tam też miała zostać zlokalizowana jedyna stacja pośrednia.
Rozwiązanie takie wzbudziło szerokie protesty łodzian, którzy podczas konsultacji społecznych wykazywali błędność przyjętych przez autorów dokumentu założeń. Efektem uwzględnienia protestów było zlecenie uzupełniającego studium wykonalności, które ma rozstrzygnąć kwestię liczby i umiejscowienia stacji między dworcami Łódź Fabryczna a Łódź Kaliska/Żabieniec.
Dwuznaczna postawa PKP PLK
Wiosną bieżącego roku zaczęły pojawiać się przecieki na temat poważnego zagrożenia dla budowy stacji. – Lokalizacja na przecięciu z najważniejszą linią tramwajową w mieście, 200 metrów od ul. Piotrkowskiej, w pobliżu wielu urzędów i instytucji gwarantowałaby dużą frekwencję pasażerów i pozwoliłaby tym ostatnim na szybki i komfortowy dojazd z wielu oddalonych punktów aglomeracji łódzkiej do samego centrum Łodzi. Kolej – zamiast, jak obecnie, marginalnym – stałaby się jednym z podstawowych środków transportu. Teraz dochodzą nas głosy, w myśl których wykonawca, zamiast zaproponować rozwiązanie trudności, na które się powołuje – chodzi o problemy z nachyleniami toru oraz rzekomą niemożność budowania stacji pod prywatnymi nieruchomościami (choć i tak pod nimi właśnie będzie biegł tunel) – próbuje na siłę udowadniać, że stacja Centrum jest niemożliwa do wykonania – mówił wówczas „Rynkowi Kolejowemu” ekspert Łódzkiej Inicjatywy na rzecz Przyjaznego Transportu Tomasz Bużałek.
Wypadki nabrały tempa pod koniec czerwca. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyłączyła się do zorganizowanej przez Inicjatywę demonstracji w sprawie inwestycji, proponując publicznie udział Urzędu Miasta w finansowaniu budowy stacji. Następnego dnia marszałek województ6wa Witold Stępień ogłosił po rozmowie z Marcinem Mochockim z zarządu PKP PLK S. A., że autorzy studium wykonalności powrócą do koncepcji budowy przystanku Łódź Centrum. Warto zwrócić uwagę na czasownik „powrócą” w kontekście wcześniejszych zapewnień przedstawicieli zarządcy infrastruktury, że żaden ze scenariuszy w sprawie stacji pośrednich nie jest wykluczony.