Stan łódzkich torowisk tramwajowych w ciągu ostatniej dekady niezaprzeczalnie się poprawił. Po latach zastoju wyremontowane zostały najbardziej wyeksploatowane odcinki, dzięki czemu niemal wszystkie linie w granicach miasta utrzymane są w przyzwoitej kondycji. Paradoksalnie, choć zniknęły ograniczenia prędkości, nie przyniosło to przyspieszenia ruchu.
Po trudnych latach 90. i okresie przełomu wieków, kiedy łódzka sieć tramwajowa znacząco się skurczyła, a stan techniczny eksploatowanych torowisk pogarszał się, miejska infrastruktura torowa powoli wraca do względnej formy. Obok dużych inwestycji opartych na finansowaniu unijnym – przebudowie głównego ciągu północ – południe (ŁTR) sprzed sześciu lat i trwającej teraz modernizacji prostopadłej trasy W – Z – zrealizowany został szereg remontów o mniejszym zakresie, ale bardzo dużym znaczeniu dla funkcjonowania miejskiego transportu.
Warto wymienić tu choćby wieloetapowy remont ul. Kilińskiego – przed nim torowisko było w stanie bliskim śmierci technicznej. Jeszcze gorzej było na ul. Limanowskiego: tam wymianę torów z 2011 roku poprzedził długi okres wstrzymania ruchu ze względów bezpieczeństwa. Przy okazji kompleksowych prac na całej ulicy wymienione zostały także tory na Kopernika, wyremontowano zniszczoną infrastrukturę na ważnej dla komunikacji Widzewa z centrum ul. Kopcińskiego, gruntowną odnowę przeszła prowadząca do osiedla uniwersyteckiego Pomorska i równoległa Narutowicza. W tej wyliczance można by ująć niemal każdą tramwajową ulicę.
Jednak przeglądając aktualne rozkłady jazdy i porównując je z tymi sprzed prac, trudno by wskazać odcinki, na których roboty poprawiły czas przejazdu, na ogół wydłużony z powodu ograniczeń prędkości. Przykład? Dziś „dwunastka” z przystanku pod dworcem Łódź Kaliska do ul. Żeromskiego dojeżdża w nie mniej niż siedem minut, podczas gdy jeszcze w 2006 roku niedzielne kursy pokonywały ten dystans w pięć, w inne dni – w sześć minut. A przecież gruntowna modernizacja zakończyła się tam raptem jesienią zeszłego roku.
To tylko fragment artykułu. Więcej na stronie Transport-publiczny.pl