Jak podaje „Dziennik Łódzki”, nieznany sprawca pożyczył tramwaj od łódzkiego MPK. Porzucony pojazd znaleźli na Żabieńcu pracownicy MPK.
Pracownicy MPK ostatni raz pojazd widzieli w zajezdni Telefoniczna o godz. 18.40 w piątek, 28 marca. Nie wiadomo, co działo się z pojazdem od tego czasu do niedzieli rano. Jak podaje „Dziennik Łódzki”, pojazd mógł uprowadzić motorniczy z łódzkiego MPK, który został zwolniony z pracy za zgłoszenie się na służbę pod wpływem alkoholu.
- Musiała to być osoba, która posiada przynajmniej podstawowe umiejętności prowadzenia tramwaju – mówi „Dziennikowi Łódzkiemu” podinsp. Joanna Kącka, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.
Dochodzenie prowadzone jest przez Wydział ds. Przestępczości Samochodowej KMP w Łodzi w kierunku krótkotrwałego użycia pojazdu. Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu miejskiego z tras przejazdu między zajezdnią przy ul. Telefonicznej a pętlą Żabieniec.
Sprawcy grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Więcej