Opóźniona modernizacja magistrali E20 na odcinku Warszawa – Poznań wymusiła zmiany w rozkładzie jazdy pociągów z Łodzi do Trójmiasta. Do Gdańska nie dojedziemy już wczesnoporannym TLK Kociewie. Pociąg ten kursuje bowiem w skróconej relacji z Włocławka do Gdyni.
Wraz z końcem wakacji 2020 w rozkładzie jazdy pociągów TLK Kociewie z Gdyni do Gorzowa Wielkopolskiego zaczął prowadzić grupę wagonów do Łodzi wyłączaną w Bydgoszczy. Kurs miał uzupełnić brak wczesnoporannego połączenia z Łodzi w stronę Trójmiasta trasą przez Toruń i późnowieczornego w kierunku przeciwnym. Po roku Łódź utraciła jednak owo połączenie,
Modernizacja E20 wciąż wpływa na rozkład jazdy – Pociąg TLK Kociewie kursuje w relacji skróconej do Włocławka – informuje Zespół Prasowy PKP Intercity. Kurs nie obsługuje teraz aglomeracji łódzkiej, a także Kutna i Łowicza, z uwagi na toczącą się i
mocno opóźnioną modernizację stacji Kutno oraz na prace infrastrukturalne realizowane na terenie łódzkiego węzła kolejowego. W zamian za odwołane połączenie nie została uruchomiona komunikacja zastępcza.
Ograniczenie oferty nie zniknie wraz z wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów. – Zarządca infrastruktury, PKP Polskie Linie Kolejowe, poinformował nas, że utrudnienia utrzymają się co najmniej do marca 2022 r. – wskazały służby prasowe przewoźnika. To kolejny już przypadek długotrwałych ograniczeń w rozkładzie jazdy spowodowany pracami w Kutnie. Wcześniej przez wiele miesięcy pociągi z Łodzi dojeżdżały jedynie do Witoni, bo szlak Witonia – Kutno był zamknięty z uwagi na roboty z zakresu urządzeń sterowania ruchem.
Jest alternatywa, ale nie dla wszystkich Dla mieszkańców Łodzi alternatywą wobec odwołanego TLK Kociewie jest pociąg IC Parsęta Łódź Fabryczna – Gdynia Gł. – Kołobrzeg kursujący w podobnych godzinach. Jest on jednak kierowany inną trasą – przez Warszawę i Iławę. Dojeżdżający do Torunia czy Bydgoszczy muszą liczyć się więc z przesiadkami. W dni najwyższej frekwencji trudno jest też o miejsce w składzie jadącym popularną trasą przez stolicę.
Należy także dodać, że zawieszenie TLK Kociewie na odcinku Włocławek – Łódź zmniejsza liczbę pociągów kursujących pomiędzy województwami kujawsko-pomorskim i łódzkim. Ta i tak pozostaje niewielka – zwłaszcza w dni wolne, gdy nie są realizowane kursy regionalne relacji Kutno – Toruń. Jak będzie wyglądała obsługa tej trasy w kolejnym rocznym rozkładzie jazdy – na razie nie wiadomo. Samorządy nie zakończyły bowiem wciąż rozmów na ten temat.