PKP PLK podpiszą umowę z wykonawcą przebudowy Łodzi Kaliskiej o dwa miesiące później, niż pierwotnie zakładano. Zarządca infrastruktury zapewnia przy tym, że realizacja jednego z najważniejszych przedsięwzięć infrastrukturalnych w łódzkim węźle kolejowym nie jest zagrożona. Inwestycja ma doprowadzić m.in. do zwiększenia przepustowości, którą ogranicza obecnie niewydolny układ torowy, zwłaszcza w kierunku Łodzi-Chojen i Pabianic.
Na początku tego roku PKP PLK otrzymały decyzję Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego o
przyznaniu dotacji na dokończenie przerwanej w latach 90. ubiegłego stulecia budowy stacji Łódź Kaliska w kwocie ok. 68 mln zł. To miało pozwolić na szybki wybór wykonawcy oczekiwanej inwestycji i podpisanie z nim umowy. Przed kilkoma tygodniami zarządca infrasttruktury
przewidywał, że stanie się to jeszcze w kwietniu (przypomnijmy, że
najkorzystniejszą ofertę w postępowaniu złożył Torpol). Do zawarcia kontraktu nie doszło jednak do dziś.
Środki są zapewnione, trwają procedury formalne – Środki na projekt są zapewnione, a realizacja tej inwestycji nie jest zagrożona – zapewnia nas Magdalena Janus z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Dlaczego więc nie dotrzymano pierwotnie zakładanego terminu? – Podpisanie umowy z wykonawcą na dokończenie budowy kolejowego wiaduktu wschodniego na stacji Łódź Kaliska zaplanowane jest pod koniec czerwca po dopełnieniu wszystkich procedur formalno-finansowych – tłumaczy nasza rozmówczyni.
Przeprowadzenie prac w obrębie Łodzi Kaliskiej to jedna z najważniejszych inwestycji mających usprawnić funkcjonowanie łódzkiego węzła kolejowego. Jest ona tym istotniejsza, że po otwarciu tunelu średnicowego prowadzącego w kierunku podziemnej Łodzi Fabrycznej prognozowane jest znaczne zwiększenie ruchu przez Łódź Kaliską. Obecny układ stacyjny można zaś określić mianem niewydolnego.
Perony wschodnie wreszcie przestaną być czołoweNajwiększym problemem jest bowiem oparcie całego ruchu w kierunku Pabianic i Łodzi-Chojen na jednym rozjeździe. Skutkuje to niską przepustowością w okresie normalnej eksploatacji i zupełnym paraliżem w sytuacjach awaryjnych. Dodatkowo związku z nieukończeniem budowy wiaduktu wschodniego trzy z sześciu peronów mają charakter czołowy.
Do dworca kolejowego przylega dworzec autobusowy, którego zarządcą jest obecnie PKS Łódź (dawniej pełnił on rolę pętli autobusów miejskich i był administrowany przez miasto). Jego znaczenie na komunikacyjnej mapie Łodzi istotnie jednak spada, bo wielu przewoźników przekierowało swoje kursy na Wielostanowiskowy Przystanek Autobusowy Łódź Fabryczna, jak oficjalnie nazywa się tamtejszy dworzec. Niedawno na terenie PKS Łódź
powstał supermarket.